Gwiazda Borussii Dortmund uderzyła w klub. Ostre wyznanie wielkiego talentu

Gwiazda Borussii Dortmund uderzyła w klub. Ostre wyznanie wielkiego talentu

Erling Haaland, piłkarz Borussii Dortmund
Erling Haaland, piłkarz Borussii Dortmund Źródło:Newspix.pl / EXPA / Eibner / ThorstenWagner
Coraz głośniej robi się o konflikcie pomiędzy Erlingiem Haalandem a Borussią Dortmund. – Zostałem postawiony pod presją – twierdzi Norweg, który zaatakował klub w jednym z ostatnich wywiadów.

Borussia Dortmund bardzo pragnie, aby jej największa gwiazda przedłużyła swoją umowę z drużyną. Erling Haaland, bo o niego chodzi, ma jednak na ten temat inne zdanie. W wywiadzie udzielonym norweskiemu oddziałowi telewizji internetowej Viaplay udzielił wypowiedzi, która odbiła się szerokim echem w całej Europie, a zwłaszcza za naszą zachodnią granicą. Transfer coraz bliżej?

Erling Haaland ma zarzuty wobec Borussii Dortmund

To tym dziwniejsze, że wcześniej Norweg dość oszczędnie wypowiadał się w mediach i zdecydowanie stronił od wszelakich kontrowersji. Tym razem jednak wyraźnie puściły mu nerwy.

– Przez ostatnie sześć miesięcy z szacunku dla Borussii postanowiłem nie odzywać się na temat kontraktu. Teraz jednak klub zaczął wywierać na mnie nacisk, bym podjął decyzję. Chcę tylko grać w piłkę, ale oni nalegają. Kładą na mnie dużą presję – powiedział. – Chcą odpowiedzi, więc niebawem będę musiał ją dać – dodał.

– Wolałbym jednak skoncentrować się na piłce. Wtedy jestem w stanie osiągnąć najwyższą formę. A nie wtedy, kiedy głowę zaprzątają mi inne rzeczy – relacjonował.

Jest odpowiedź ze strony Borussii Dortmund

Rozmowa z Haalandem została przeprowadzona po piątkowym (14 stycznia) meczu z Freiburgiem. Napastnik rozegrał w nim 90 minut, dwa razy wpisał się na listę strzelców i pomógł swojej drużynie wygrać 5:1. W obecnym sezonie Norweg prezentuje się równie okazale co w poprzednim. W 13 meczach Bundesligi zdobył już 15 bramek, do których dołożył sześć asyst.

Władze BVB już zdążyły odnieść do oskarżeń zawodnika. Hans-Joachim Watzke wyznał, że nie rozumie, o jakiej presji mówi Haaland, ponieważ aktualnie nie toczą się żadne rozmowy. To może być dobra informacja dla wszystkich klubów, które chciałyby ściągnąć Norwega do siebie. W ostatnich miesiącach mówiło się o największych drużynach z Realem Madryt, FC Barceloną lub Chelsea.

Czytaj też:
Genialny Robert Lewandowski w meczu z FC Koeln. Historyczne osiągnięcie Polaka