Do niedawna Michał Karbownik był uznawany za jeden z największych polskich talentów piłkarskich. Ostatnie miesiące okazały się jednak dla niego czasem zmarnowanym. Boczny obrońca lub środkowy pomocnik najpierw nie przebił się w Anglii, a obecnie ma też ogromne kłopoty w Grecji.
Nieudana przygoda Michała Karbownika w Anglii i Grecji
Wychowanek Legii przechodził do Brightonu mniej więcej w tym samym czasie co Jakub Moder. I o ile były gracz Lecha z czasem coraz lepiej radzi sobie w Premier League, o tyle Karbownikowi nie udało się nawet zadebiutować w ekipie Mew w żadnym ligowym starciu. Rozegrał za to dwa w krajowych pucharach, a następnie został wypożyczony do Olympiakosu.
Grecka przygoda Polaka również jest jednak nieudana. Już w lutym przedstawiciele drużyny z Pireusu zadecydowali, że nie wykupią tego zawodnika, nie zgłosili go nawet do rozgrywek Ligi Europy, a następnie odesłali do drugoligowych rezerw.
Michał Karbownik może wrócić do Legii Warszawa
W tym zespole Karbownik już radzi sobie nieco lepiej i gra regularnie. – Michał odzyskał radość z piłki i ta wizja gry w środku go najbardziej cieszy. Fajnie czuł się w środku, grając w drugiej lidze greckiej i trener też to zauważył. Wrócił stary, entuzjastycznie nastawiony „Karbo” – przyznał Mariusz Piekarski w rozmowie z TVP Sport.
Reprezentujący interesy piłkarza menedżer wspomniał, iż jest po słowie z przedstawicielami Legii Warszawa w kwestii ewentualnego powrotu jego podopiecznego na Łazienkowską. – Rozmawiałem już z Dariuszem Mioduskim i Jackiem Zieliński. Legia oczywiście jest zainteresowana, ale trzeba poczekać, co się wydarzy, kto będzie trenerem, jak będzie widział jego rolę. Niczego nie przekreślamy, postaramy się wybrać jak najlepiej – stwierdził agent.
Czytaj też:
Juventus żegna się z Ligą Mistrzów! Zespół Wojciecha Szczęsnego rozbity na własnym stadionie