NA ŻYWO: Real Madryt - Atletico Madryt

NA ŻYWO: Real Madryt - Atletico Madryt

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sergio Ramos i Diego Costa (fot. EXPA/NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
Real Madryt wygrał 4:1 z Atletico Madryt i zdobył dziesiąty Puchar Europy. "Królewscy" jeszcze w doliczonym czasie gry przegrywali 0:1, ale zdołali wyrównać i zdobyć upragnione trofeum.
 120 min+4 min.
Olbrzymie zamieszanie pod koniec meczu. Arbiter kończy jednak spotkanie, LA DECIMA DLA REALU! Niesamowite! Atletico do wygranej zabrakło minuty!
 120 min.
GOL! RONALDO! Portugalczyk nie błyszczał dzisiaj, ale wykorzystał rzut karny.
 120 min.
Rzut karny! Faul w polu karnym, żółta kartka dla Godina!
 118 min.
Marcelo wycisnął z tej akcji 100 proc.! Dostał podanie w pole karne i uderzył przy prawym słupku. Courtois nie sięgnął piłki.
 118 min.
GOOOOOOOL! MARCELO! ATLETIC NIE DAŁO RADY!
 117 min.
Zawodnicy Atletico dwoją się i troją, ale nie maja sposobu. La Decima dla Realu?
 113 min.
Atletico naciera - ale czy nie jest za późno?
 110 min.
Szalona akcja Di Marii! Argentyńczyk ruszył sam skrzydłem, wręcz na stracenie! Przedarł się jednak i uderzył - Courtois piłkę odbił, ale trafiła wprost na głowę Bale'a, który uderzył do siatki!
 110 min.
GOOOOOOOOOOOOOOOL! BALE!!!!!
 109 min.
Mecz niechybnie zmierza ku rzutom karnym. Zawodnicy obu drużyn są już bardzo zmęczeni.
 106 min.
Gramy.
 105+1 min.
Przerwa. Za chwilę druga część dogrywki.
 105 min.
Minuta doliczona.
 103 min.
Atletico próbuje atakować. Bez Diego Costy Rojiblancos nie bardzo wiedzą jak do kogo dograć.
 100 min.
Ronaldo z rzutu wolnego uderza w mur. Będzie korner.
 99 min.
Żółta kartka dla Gabiego za faul przed polem karnym. Okazja dla Ronaldo.
 94 min.
Real rzutem na taśmę wydrapał dogrywkę, ale "Królewscy" są bardzo zmęczeni. Na ich szczęście - rywale tak samo.
 91 min.
Wracamy do gry! Czy gol w ostatniej chwili poniesie Real do wygranej?
 90+5 min.
NIESAMOWITE! Real wyrównał w ostatniej chwili! Czekamy na dogrywkę.
 90+4 min.
GOOOL! RAMOS! NIESAMOWITE! Hiszpan podtrzymuje doskonałą formę strzelecką! Po rzucie rożny uderza głową niekryty po rzucie rożnym, Courtois nie sięga piłki!
 90+3 min.
Doliczone jest pięć minut.
 90+2 min.
Real naciera, Atletico się broni...
 90 min.
Zaczął się doliczony czas gry!
 89 min.
Co innego Diego Simeone. Jego roznosi energia, nadal inspiruje swój zespół do walki.
 88 min.
Ancelotti nadal dość flegmatyczny. Wydaje swojej drużynie dyspozycje... czyżby już nie wierzył?
 85 min.
Korner dla Realu. Di Maria gra płasko, Atletico próbuje wyjść z piłką, ale przejmuje ją Modrić. Chorwata zatrzymują jednak Rojiblancos.
 83 min.
Zmiana w Atletico - Filipe Luisa zmienia Tobi Alderweireld.
 79 min.
Zmiana w Realu - Mortata za Benzemę.
 79 min.
BALE! ALEŻ TO ZEPSUŁ! Walijczyk dostał podanie na skrzydło, wypuścił sobie piłkę do przodu, rozpędził się, wpadł w pole karne i... uderzył w boczną siatkę.
 76 min.
Kwadrans do końca. Real nadal bezsilny.
 73 min.
BALE! Dobra sytuacja, strzał z 20 metrów, tuż obok bramki!
 72 min.
Villa startuje do piłki wrzuconej w pole karne, ale wpada w Casillasa. Żółta kartka.
 70 min.
Dwadzieścia minut do końca. Real nie wygląda na drużynę, która wie, jak odrobić straty. Może błysk Ronaldo lub Bale'a?
 66 min.
Zmiana w Atletico. Raul Garcia schodzi, w jego miejsce Jose Sosa.
 63 min.
RONALDO! Dośrodkowanie ze skrzydła... Ramosa. Ronaldo skacze, ale uderza niedokładnie. Piłka przelatuje obok słupka.
 61 min.
Kwadrans drugiej połowy za nami. Atletico gra jak natchnione - pressing na połowie Realu, pełen nacisk.
 59 min.
Marcelo zmienia Coentrao.
 57 min.
Lopez uderza w światło bramki po rzucie rożnym! Khedira blokuje uderzenie.
 56 min.
Adrian Lopez wpada w pole karne pod lewą linią końcową. Za długo czeka z zagraniem, traci piłkę.
 55 min.
Dwa rzuty rożne pod rząd dla Realu. Efekt żaden.
 54 min.
23 metry od bramki. Ronaldo uderza ponad murem, piłka nabiera rotacji po rykoszecie, Courtois przenosi ponad poprzeczką!
 52 min.
Miranda zatrzymuje Di Marię przed polem karnym. Żółta kartka, Ronaldo już czeka.
 50 min.
Raul Garcia po dośrodkowaniu uderza z woleja. Niecelnie, choć wyglądało to ciekawie.
 48 min.
Spokojny początek drugiej połowy, oba zespoły bez zmian.
 46 min.
Wracamy do gry.
 45+1 min.
Przerwa. Atletico prowadzi w finale LM po wielbłądzie Casillasa!
 45+1 min.
Villa zakręcił Khedirą, który ratował się faulem. Żółta kartka.
 45+1 min.
Minuta doliczona.
 45 min.
Korner dla Realu. Di Maria gra odchodzącą piłkę, Atletico łatwo wybija.
 41 min.
ADRIAN LOPEZ! Kolejny korner, teraz on uderzał głową - tuż ponad poprzeczką.
 39 min.
Jaka będzie odpowiedź Realu?! "Królewscy" muszą atakować, a Atletico... bronić się umie jak mało która drużyna.
 36 min.
Co za babol Ikera Casillasa! Po kornerze "Królewscy" wybijają piłkę, ale ta natychmiast wraca w pole karne. Godin uderza głową i... lobuje Casillasa, który za późno wychodzi do futbolówki. Bramkarz Realu szybko się cofa i wybija ją, ale już zza linii bramkowej!
 36 min.
Korner dla Atletico. Gabi dorzuca piłkę... GOOOOOOOOL! ALEŻ ZAMIESZANIE, KTO TO STRZELIŁ? GODIN, CHYBA ON!
 31 min.
BALE! ALEŻ BŁĄD ATLETICO! Podanie wprost pod nogi Bale'a na połowie Atletico. Walijczyk ma dosłownie autostradę w pola karne rywali. Uderza już z szesnastki... obok słupka. Courtois nie miałby szans.
 30 min.
Pół godziny za nami. Wiele się wciąż nie dzieje - to na razie mecz sprawnych formacji defensywnych.
 27 min.
Rzut wolny egzekwuje Ronaldo. Portugalczyk uderza w samego bramkarza.
 26 min.
Rzut rożny dla Atletico. Koke dośrodkowuje, ale kończy to się kontrą Realu. Kontrę Di Marii ostro stopuje Raul Garcia - żółta kartka. Po chwili zaczyna się szamotanina - kartonik ogląda także Sergio Ramos.
 25 min.
Kontra Realu, pierwsza groźna w tym meczu? Nic z tego - Bale i Ronaldo nacierali szybko, ale nic nie osiągnęli.
 23 min.
Modrić z rzutu wolnego w pole karne. Gra za głęboko, Courtois łatwo łapie.
 19 min.
"Królewscy" mają delikatną przewagę z powodu większej kultury w grze piłką. Ale nic z tego nie wynika - droga do bramki Courtoisa jest zaryglowana.
 15 min.
Piętnaście minut za nami. Obie drużyny na razie za podwójną gardą - to widać na boisku, gdzie wiele się nie dzieje.
 13 min.
Pierwszy strzał - z dystansu uderza Raul Garcia, kibice chowają się na trybunach.
 12 min.
Atak pozycyjny Reali kończy się wrzutką Di Marii w pole karne. Argentyńczyk przeciąga zagranie, nikt nie dochodzi do futbolówki.
 9 min.
Diego Costa... kończy mecz. Po co było go wystawiać? Adrian Lopez zastępuje go, a Atletico ma już jedną zmianę z głowy.
 7 min.
Tiago znokautowany przez Bale'a. Sędzia na razie po kartki nie sięga.
 4 min.
"Królewscy" spokojnie wymieniają podania. Co raczej ich nie urządza - przecież to zespół do kontrowania.
 3 min.
Doping na Estadio da Luz ogłuszający. Sam początek meczu jednak spokojny.
 1 min.
Zaczynamy!
 20:43
Hymn Ligi Mistrzów już za nami - wykonała go portugalska gwiazda Mariza. Za chwilę zaczynamy!
 
Znamy już składy:

Real: Casillas - Carvajal, Ramos, Varane, Coentrao - Modrić, Khedira, Di Maria, Bale, Cristiano Ronaldo - Benzema

Atletico: Courtois - Juanfran, Godin, Miranda, Luis Felipe - Gabi, Tiago, Koke, Raul Garcia - Villa, Costa
Kiedy Diego Simeone przyszedł do Atletico, nikt nie spodziewał się, że prowadzona przez niego drużyna napisze historię jeszcze bardziej romantyczną niż Borussia Dortmund Juergena Kloppa. Argentyńczyk trafił do klubu, w którym sam grał, ale który w niczym nie przypominał zespołu z jego lat młodości. Simeone błyskawicznie jednak zaraził swoich nowych podopiecznych pasją, którą prawdopodobnie nie może pochwalić się żaden inny szkoleniowiec na świecie.

Praca "Cholo" na Vicente Calderon szybko przyniosła efekty - Liga Europy, Superpuchar Europy. Pogardliwie wyszydzani "wytwórcy materacy" bardzo szybko zaczęli rozpychać się łokciami w europejskich pucharach. W lidze jednak nadal musieli ustąpić tym największym - Barcelonie i Realowi. Do tego sezonu.

Na początku ligowej kampanii sam Simeone twierdził, że jego drużyna nie ma szans na mistrzowski tytuł. Co myśli teraz, kiedy rzeczywiście zapewnił swojemu klubowi pierwsze mistrzostwo od szesnastu lat? Triumf przyszedł w momencie, kiedy wszyscy przecież uznali, że to już niemożliwe. Dominacja Realu Madryt i FC Barcelony na krajowym podwórku była przecież niepodważalna. Drużyna z Vicente Calderon, ta banda rozbójników, jak nazywa się ją w hiszpańskiej prasie, rozbiła zastygły duopol i sięgnęła po tytuł. Wydrapała go na Camp Nou, osłabiona urazami, schodząca do szatni z bagażem straconej bramki. Ale takie jest właśnie Atletico - kiedy inni mają nieograniczone fundusze na transfery, piłkarze tej drużyny mogą odpowiedzieć tylko pasją, krwią i potem. To zespół w najpełniejszym znaczeniu tego słowa, w którym nie liczy się jednostka. Jest tylko drużyna - i to ona ma wygrywać.

Atletico zagra o Puchar Europy dopiero po raz drugi. Przed 40 laty Rojiblancos ulegli w finale Bayernowi Monachium. W jakże innym położeniu jest drugi finalista, drugi zespół z Madrytu. Real Madryt. Lśniąca biel na koszulkach, królewski zespół, setki milionów fanów na całym świecie i jedna obsesja - La Decima. "Królewscy" ostatni raz w finale grali 12 lat temu i to był ich dziewiąty Puchar Europy. Zdobycie dziesiątego jest obsesją prezydenta klubu Florentino Pereza. W razie wygranej Carlo Ancelottiemu szybko zostanie zapomniane trzecie miejsce w lidze.

Real jest faworytem - ale tylko papierowym. To drużyna z lepszymi piłkarzami, z większymi indywidualnościami, prawdopodobnie grająca z kontry najlepiej na świecie. Finały rządzą się jednak swoimi prawami - a wyszydzany przez lata ubogi krewny z Madrytu zrobi dzisiaj wszystko, aby kibice Los Blancos znowu cierpieli. Tak jak fani Atletico niemal od zawsze.

wprost.pl