Liga Narodów kobiet, podobnie jak rywalizacja mężczyzn, jest rozgrywana we włoskim Rimini. W turnieju bierze udział 15 ekip, z których cztery najlepsze po fazie zasadniczej powalczą w półfinałach. Te wyłonią finalistki, które zagrają o triumf w rozgrywkach. Do tego etapu nie awansują Polki, które po 13 kolejkach zajmują zaledwie 12. miejsce w tabeli.
Chinki mają o co walczyć
Podopieczne Jacka Nawrockiego przegrały aż dziewięć spotkań, w tym ostatnie ze Stanami Zjednoczonymi. Biało-Czerwone przez pierwsze dwie partie walczyły jak równy z równym, ale Amerykankom udało się wygrać na przewagi. Trzeci set był już koncertem w wykonaniu rywalek, które wygrały do 14, a cały mecz 3:0.
W kolejnym, przedostatnim już meczu, Polki zagrają z Chinkami. Te mają o co walczyć, ponieważ wciąż liczą się w walce o czołową czwórkę fazy zasadniczej. Wygrana z Polkami może przybliżyć rywalki do upragnionego celu, przez co zawodniczki Nawrockiego powinny spodziewać się trudnej przeprawy.
Mecz Chiny - Polska rozpocznie się w sobotę 19 czerwca o godz. 16. Spotkanie będzie transmitowane na antenie TVP Sport oraz w serwisie sport.tvp.pl.
Czytaj też:
Liga Narodów. Polska – USA. Biało-Czerwone przegrywają z Amerykankami po wyrównanej walce