Decyzje podejmowane przez władze LUK Lublin po zakończeniu sezonu oznaczają jedno: 11. zespół ostatnich rozgrywek PlusLigi czeka poważna przebudowa. Z klubem pożegnali się już Szymon Bereza, Igor Gniecki, Jakub Strulak, Bartosz Filipiak, Wojciech Sobala, Grzegorz Pająk, a szeregi zespołu uzupełnili Nicolas Szerszeń, Damian Hudzik, Cristiano Torelli, Marcin Komenda i Mateusz Malinowski. Na tym jednak nie koniec wzmocnień, a kolejny transfer ogłoszono 17 czerwca.
PlusLiga. Jeffrey Jendryk zagra w Lublinie
Do zespołu ze stolicy Lubelszczyzny dołączył Jeffrey Jendryk, który ostatni sezon spędził w Berlin Recyclin Volleys. Środkowy razem z niemiecką drużyną zdobył drugi w swojej karierze tytuł mistrza kraju, a do tego dorobku dorzucił triumf w Superpucharze Niemiec. „Ze swoją drużyną, której był kluczowym siatkarzem, dotarł także do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Był najlepszym blokującym w Berlinie, a jego skuteczność w ataku w minionym sezonie sięgnęła niemal 65 proc”. – czytamy w komunikacie opublikowanym przez LUK.
Amerykanin jest doskonale znany fanom PlusLigi, ponieważ w sezonie 2020/2021 występował w barwach Asseco Resovii Rzeszów. środkowy zdobył 150 punktów i mógł pochwalić się 56. proc. skutecznością w ataku. „Amerykanin wspomina niedosyt, wynikający z limitu obcokrajowców na parkiecie, który wówczas ograniczył liczbę jego występów. Do Polski wraca, by potwierdzić swoją markę” – przekazał LUK. Jak zaznaczono, 26-letni siatkarz ma w Polsce „pewne rachunki do wyrównania”. – Wiem, jak klubowi poszło w zeszłym sezonie, ale czuję, że możemy walczyć o czołową ósemkę. To byłoby wspaniałe – zadeklarował zawodnik.
Jendryk ma na swoim koncie nie tylko sukcesy klubowe, ale też reprezentacyjne. Amerykanin zdobywał m.in., medale Ligi Narodów i Pucharu Świata oraz zakończył z brązowym krążkiem mistrzostwa świata zorganizowane w 2018 roku.