Kamil Semeniuk wystosował apel do kibiców po meczu Polska – Ukraina. Poprosił ich o ważną rzecz

Kamil Semeniuk wystosował apel do kibiców po meczu Polska – Ukraina. Poprosił ich o ważną rzecz

Kamil Semeniuk, siatkarz reprezentacji Polski
Kamil Semeniuk, siatkarz reprezentacji Polski Źródło:PAP / Jan Dzban
Kamil Semeniuk postanowił skomentować występ reprezentacji Polski w towarzyskim meczu z Ukrainą. Nowy przyjmujący Sir Safety Perugii przy okazji zaapelował do wszystkich kibiców Biało-Czerwonych. Poprosił ich o jedną rzecz.

Siatkarska reprezentacja Polski przygotowuje się obecnie do mistrzostw świata, które rozpoczną się dokładnie 26 sierpnia. W ramach szlifowania formy podopieczni Nikoli Grbicia rozegrają jeszcze kilka sparingów, choć jeden już mają za sobą. 13 sierpnia Biało-Czerwoni zmierzyli się z Ukrainą, a zwycięstwo nie przyszło im łatwo. Dlatego Kamil Semeniuk poprosił kibiców o jedną rzecz.

Polska wymęczyła zwycięstwo w towarzyskim meczu z Ukrainą

W teorii wydawało się, że Polacy powinni z łatwością wygrać tamto spotkanie, w praktyce wyszło zupełnie inaczej. Już pierwszy set pokazał, iż nasza reprezentacja wciąż jest w fazie budowy, po tym jak nowy selekcjoner mocno przebudował ją pod kątem personalnym. We znaki Polakom dawał się przede wszystkim brak odpowiedniej komunikacji. Do tego Grbić postanowił przetestować każdego z 14 graczy obecnych na zgrupowaniu. Mimo chaosu taktycznego jego podopieczni ostatecznie zwyciężyli 3:2.

Z pewnego względu Kamil Semeniuk uważa, że dobrze się stało, iż mecz trwał tak długo. – Pod kątem szkoleniowym pięć setów to dobre rozwiązanie, dla nas to jak dodatkowy trening – wyznał przyjmujący w rozmowie z Polsatem Sport.

Kamil Semeniuk o formie Polaków przed mistrzostwami świata

Nowy siatkarz Sir Safety Perugii zdaje sobie sprawę, że aktualna dyspozycja Biało-Czerwonych na razie nie jest taka, jakiej spodziewają się wszyscy kibice. – Forma nie jest ta, jakiej oczekujemy podczas mistrzostw świata, lecz prosimy o cierpliwość. W sobotę nie wyglądaliśmy rewelacyjnie, ale najważniejsze jest to, że mimo zmęczenia potrafimy takie spotkania wygrywać – powiedział.

W trakcie meczu z Ukrainą Semeniuk został jedną z ofiar rotacji. Dwa pierwsze sety rozegrał w wyjściowej szóstce, potem już wchodził tylko na zagrywkę. – Trener jasno określił, jaki jest plan; że po dwóch setach będą roszady w składzie i dla grupy, która rozpoczęła spotkanie, to już koniec grania w tym dniu – wyjaśnił siatkarz reprezentacji Polski.

Czytaj też:
Zuzanna Górecka uderza w Grot Budowlanych Łódź. „Jeśli to się nie zmieni, pójdziemy do sądu”

Źródło: Polsat Sport