Kamil Semeniuk zaskoczył po meczu z Tunezją. Takich słów kibice mogli się nie spodziewać

Kamil Semeniuk zaskoczył po meczu z Tunezją. Takich słów kibice mogli się nie spodziewać

Kamil Semeniuk
Kamil Semeniuk Źródło: WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Reprezentacja Polski pewnie ograła Tunezję i awansowała do ćwierćfinału siatkarskich mistrzostw świata. W ekipie Biało-Czerwonych dobrze spisywał się Kamil Semeniuk, który jednak po zakończonym meczu krytycznie ocenił swój występ. Przyjmujący wskazał, co zawiodło w jego grze i jaki był cel podopiecznych Nikoli Grbicia na niedzielne starcie.

Polscy siatkarze w 1/8 finału mistrzostw świata pokonali w trzech setach Tunezję, pozwalając rywalom na ugranie kolejno 20, 15 i 20 punktów. Jednym z wyróżniających się Biało-Czerwonych był Kamil Semeniuk, który zakończył mecz z 13 punktami na koncie i mógł pochwalić się 69 proc. skuteczności w ataku. Do tego gracz Sir Safety Perugia dołożył 67 proc. pozytywnego przyjęcia i potwierdził, że jest pewnym punktem drużyny prowadzonej przez Nikolę Grbicia.

Kamil Semeniuk krytycznie o zagrywce

Po meczu Semeniuk nie ukrywał jednak, że Polacy czasami tracili koncentrację, co wykorzystywali rywale sprawiając, że „wynik robił się niebezpieczny”. – To był mecz z gatunku zagrać i zapomnieć. Nikt jednak nie chciał stracić seta i niepotrzebnej energii w tym spotkaniu – zdradził cytowany przez PZPS.

Przyjmujący zaskoczył też krytyczną oceną swojej gry, wskazując, że w niedzielnym spotkaniu 1/8 finału nie spisywał się dobrze w zagrywce. – Ja nawet się nie rozkręciłem. Moja zagrywka kompletnie była nie taka, jak nawet na porannym rozruchu – przyznał. Jak dodał, do ćwierćfinałowego meczu z Amerykanami Biało-Czerwoni będą musieli popracować nad różnymi elementami gry.

Błędy z meczu z Tunezją nie mogą nam się przytrafić we czwartek, bo reprezentacja Stanów Zjednoczonych będzie je wykorzystywać. To jest zespół, który gra świetnie w każdym elemencie – ocenił.

Jak zauważył Semeniuk, podopieczni Johna Sperawa prezentują wysoki poziom w każdym elemencie gry i potrafią odwracać losy meczów. – Nawet jeżeli drużyna przeciwna wypracuje przewagę, to Amerykanie są w stanie wrócić w każdej chwili do gry, niwelując te straty. To jest ich dużą siłą – dodał.

Czytaj też:
Trener reprezentacji USA zaskoczył wyznaniem. Opowiedział o swoich polskich korzeniach