Bartosz Kurek zapytany o przyszłość w reprezentacji. Te słowa mogą zastanawiać

Bartosz Kurek zapytany o przyszłość w reprezentacji. Te słowa mogą zastanawiać

Bartosz Kurek
Bartosz Kurek Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Reprezentacja Polski zdobyła srebrny medal podczas niedawno zakończonych mistrzostw świata w siatkówce. W obszernym wywiadzie głos zabrał Bartosz Kurek. Kapitan kadry poruszył wiele wątków, które dotyczyły chociażby tego, czego zabrakło w starciu z Włochami oraz przyszłości.

Ostatecznie reprezentacja Polski zakończyła zmagania w siatkarskich mistrzostwach świata, przegrywając w finale z Włochami 1:3. Dla Biało-Czerwonych był to trzeci z rzędu finał w turnieju tej rangi. W 2014 oraz 2018 roku Polakom udało się sięgnąć po złoty medal, tym razem musieli zadowolić się jedynie srebrnym krążkiem.

Bartosz Kurek mówił o niedosycie. Srebrny medal mistrzostw świata to za mało

Po klęsce w meczu o złoto na twarzach polskich siatkarzy widać było pewien niedosyt, co zdecydowanie potwierdza Bartosz Kurek w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Kapitan naszej kadry przyznał też, że zawodnicy są smutni, ponieważ ich głównym celem było wywalczenie mistrzowskiego tytułu.

– Ale to tylko dobrze o nas świadczy, bo oznacza, że mierzymy najwyżej, jak się da i nie satysfakcjonuje nas nic poniżej absolutnego szczytu. Z drugiej strony nie róbmy tragedii, z czegoś, o czym wiele reprezentacji marzy, o co walczy i nie jest w stanie tego osiągnąć – powiedział. Dodał także, że drużyna zdaje sobie sprawę z dobrze wykonanej pracy, ale podkreśla, że mają jeszcze rezerwy.

Kapitan reprezentacji nie był zaskoczony. Zdradził, czego zabrakło w finale

Bartosz Kurek zapytano o to, czy postawa Włochów zaskoczyła Biało-Czerwonych, odpowiedział, że nie. – To był przecież finał mistrzostw świata i do niego nie trafia przypadkowy zespół. Pamiętajmy, że Włosi wyeliminowali Francuzów, mistrzów olimpijskich, głównych kandydatów do złota, i taki rezultat nie dzieje się z przypadku. W trakcie turnieju widać było, że forma Włochów rośnie – stwierdził.

Lider reprezentacji Polski wyraźnie podkreślił, że porażka w finale nie jest efektem nałożonej przez zespół presji związanej z wywalczeniem trzeciego mistrzostwa świata z rzędu. Uważa, iż Polacy przegrali z rywalami czysto siatkarsko. – Czasem trzeba stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie w twarz, że byli od nas lepsi. Lepsi na boisku, bo lepiej wykonywali elementy techniczne – dodał.

To jednak nie koniec. Zdaniem 34-latka Polakom w starciu z Włochami zabrakło dosłownie wszystkiego. – Zabrakło nam jakości i chłodnej głowy, i tyle. No może jeszcze czasu spędzonego wspólnie. To dopiero pierwsze miesiące naszej współpracy – powiedział.

Wymijająca odpowiedź Bartosza Kurka. Zapytano go o przyszłość w kadrze

W dalszej części rozmowy, atakujący opowiadał o relacji z Nikolą Grbiciem i o tym, co mu w nim imponuje. Nie zabrakło także wątku o byciu kapitanem drużyny narodowej i związanych z tym obowiązkach. Najistotniejsza jednak wydaje się końcówka wywiadu. Siatkarz został bowiem zapytany o to, czy myślał już w tym roku o zrobieniu sobie przerwy od reprezentacji.

Bartosz Kurek nie krył swoich przemyśleń i szczerze przyznał, że tak, ponieważ profesjonalni zawodnicy, którzy są na pewnym, wysokim poziomie grają praktycznie przez cały rok. To natomiast sprawia, że cierpi nie tylko ich zdrowie, ale i życie prywatne. Rozmowa zakończyła się pytaniem o najbliższe igrzyska olimpijskie, które odbędą się już za dwa lata w Paryżu.

Bartosz Kurek nie chciał jednoznacznie zadeklarować, że weźmie w nich udział. Jego odpowiedź był nieco wymijająca. – Nie wiem, co będzie jutro. Nie lubię robić dalekosiężnych planów, bo wtedy zawsze wyskakuje coś nieprzewidywalnego i wszystko bierze w łeb. Wolę odpocząć i odpowiednio przygotować się do kolejnych sezonu ligowego – wypalił.

Czytaj też:
Tyle zarabia Nikola Grbić. Sebastian Świderski zdradził, czy dostanie podwyżkę po mistrzostwach świata

Opracował:
Źródło: rp.pl