chorwacReprezentacja Polski siatkarek zaskoczyła formą na tegorocznych mistrzostwach świata. Biało-Czerwone po fatalnych występach w tegorocznej Lidze Narodów, gdzie jako drużyna „dryfująca” była bliska spadku do Challenger Cup.
Bartman: Widzę zespół, który walczy
Z kolei w mistrzostwach świata widzimy zupełnie inny zespół, który potrafił zwyciężyć z Chorwacją, Tajlandią i Koreą Południową oraz jak równy z równym walczyć z Turcją, która minimalnie byłą lepsza w tie-breaku. Metamofroza drużyny Stefano Lavariniego nie została niezauważona. W ostatniej „Misji Sport” w Onet Zbigniew Bartman, który na co dzień występuje w tureckim Hekimoğlu Global Connect Travel Bursa, stwierdził, że widzi teraz zespół, który walczy.
Siatkarki wykonały ogrom pracy przez ostatnie kilka miesięcy. Drużynę, którą widzieliśmy w Lidze Narodów, a zespół, który widzimy teraz na mistrzostwach świata, to są dwa różne zespoły – przyznał.
Partner Zuzanny Góreckiej, która jest jedną z wiodących postaci w Biało-Czerwonych barwach stwierdził, że widzi podobieństwo do reprezentacji Polski sprzed 10-15 lat, w której występował. – Jak my 10-15 lat temu biliśmy się z najlepszymi reprezentacjami, to brakowało nam niewiele, żeby wygrywać. To samo dzieje się teraz z dziewczynami — powiedział Zbigniew Bartman.
Mistrzostwa świata siatkarek. Kiedy Polki grają następny mecz?
W następnym spotkaniu rozgrywanym 4 października 2022 roku reprezentacja Polski siatkarek zmierzy się w drugiej fazie grupowej mistrzostw świata z broniącymi tytułu najlepszej drużyny globu Serbkami. Rywalki są zdecydowanie mocniejszą reprezentacją niż te, z którymi mierzyły się dotychczas. Przypomnijmy, do tej pory podopieczne Stefano Lavariniego mają trzy zwycięstwa (Chorwacja, Tajlandia, Korea Południowa) oraz dwie porażki z Tajlandią i Turcją. Mecz z Serbią rozpocznie się o godz. 20:30.
Czytaj też:
Polska siatkarka mówiła o szansach Biało-Czerwonych. Przed podopiecznymi Lavariniego trudne zadanie