Jastrzębski Węgiel oraz Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zostali finalistami siatkarskiej Ligi Mistrzów. O ile w przypadku mistrzów Polski – będzie to trzeci finał z rzędu (dwa tytuły z 2021 i 2022 roku) – to dla śląskiego zespołu, to pierwszy taki przypadek w historii klubu. Jastrzębianie mogą dokonać 20 maja czegoś wyjątkowego, przełamując dwuletnią dominację największego krajowego rywala.
Marcelo Mendez zostaje w Jastrzębskim Węglu
Od 2021 roku w PlusLidze pracuje człowiek, który poprowadził Argentynę do medalu olimpijskiego podczas IO w Tokio (2021). Marcelo Mendez, bo o nim mowa, został zatrudniony w Asseco Resovii Rzeszów. Drużyna ze stolicy Podkarpacia radziła sobie pod ręką Argentyńczyka solidnie, ale ostatecznie drogi obu stron się rozeszły.
Mendezowi spodobało się jednak w Polsce, więc po pracy w Rzeszowie wybrał Jastrzębski Węgiel. Argentyńczyk prowadzi zespół od 2022 roku i pod jego ręką śląska drużyna osiągnęła historyczny wynik – mianowicie awans do finału Ligi Mistrzów.
Dodatkowo jastrzębianie wygrali mecz o AL-KO Superpuchar Polski 2022 (3:2 z ZAKSĄ) oraz przegrali, ale dopiero w finale krajowego pucharu (również z ZAKSĄ 0:3). Śląska drużyna efektownie, bo od 2:0 w serii rozpoczęła fazę play-off w PlusLidze. Jastrzębianom brakuje już tylko jednego zwycięstwa do wyeliminowania Trefla Gdańsk i zameldowania się w najlepszej czwórce w Polsce.
Marcelo Mendez pozostanie trenerem Jastrzębskiego Węgla
Jak informuje Sport.pl, Argentyńczyk przekonał szefostwo śląskiego klubu do parafowania umowy na kolejny sezon. I to niezależnie od rozstrzygnięć zarówno w PlusLidze, jak i finałowym starciu Ligi Mistrzów z ZAKSĄ, które odbędzie się 20 maja.
Warto dodać, że Mendez nadal pełni funkcję selekcjonera Argentyny. Brązowi medaliści IO 2021 na ubiegłorocznych MŚ dotarli do ćwierćfinału imprezy. Ostatecznie w grze o półfinał Argentyna przegrała (1:3) w katowickim Spodku z Brazylią. Mendez jest selekcjonerem Albicelestes nieprzerwanie od 2018 roku.
Czytaj też:
Mistrz olimpijski za gwiazdę zespołu. Potężny transfer w PlusLidzeCzytaj też:
Były reprezentant Polski ostro o Wilfredo Leonie. „Czy to problem polskiej siatkówki?”