Piękne słowa legendy o polskiej siatkówce. „Możemy dokonywać wielkich rzeczy”

Piękne słowa legendy o polskiej siatkówce. „Możemy dokonywać wielkich rzeczy”

Mariusz Wlazły
Mariusz Wlazły Źródło:Newspix.pl / Anna Klepaczko
Polska siatkówka stoi na światowym poziomie. Zdaniem wielu osób PlusLiga to najlepsze rozgrywki globu. Już w maju będziemy świadkami rodzimego starcia w finale Ligi Mistrzów. Zdaniem jednej z legend polskiej i światowej siatkówki, nasz volley znajduje się na jeszcze lepszym poziomie niż kilka czy kilkanaście lat temu.

Polscy kibice siatkówki nie mogą mieć powodów do niezadowolenia. PlusLiga dostarcza wielu emocji na najwyższym poziomie, a polskie kluby zaprezentowały się w europejskich pucharach jak nigdy dotąd. Po raz pierwszy w historii siatkówki będziemy świadkami występów dwóch biało-czerwonych zespołów w finale Ligi Mistrzów. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle powalczy o trzeci z rzędu tytuł mistrzowski z Jastrzębskim Węglem.

Mariusz Wlazły komplementuje poziom polskiej siatkówki

Mariusz Wlazły tylko raz wystąpił w finale Ligi Mistrzów. W rozgrywanym w 2012 roku Final Four w Łodzi, PGE Skra Bełchatów przegrała z Zenitem Kazań po emocjonującym pojedynku. Legenda siatkówki, MVP mistrzostw świata 2014 z okazji końca kariery udziela się ostatnio w mediach. W wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Onet podjął wątek reprezentacji Polski i rodzimych klubów. Jego zdaniem nasza siatkówka prezentuje się jeszcze lepiej niż za czasów jego występów w kadrze w pierwszej i drugiej dekadzie XXI wieku.

– Dziś polska siatkówka wchodzi na jeszcze inny poziom i mamy pierwszy polski finał Ligi Mistrzów w historii. Nawet jeśli ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrywa dwa razy z rzędu Ligę Mistrzów, to pokazuje, że trzeci raz też może dotrzeć do finału i to z dużymi z szansami na zwycięstwo. To właśnie siła polskiej siatkówki, że mamy kolejnych świetnych rodzimych zawodników dla kadry. Natomiast w klubach, przy wsparciu obcokrajowców, także możemy dokonywać wielkich rzeczy – powiedział obecny atakujący Trefla Gdańsk.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębski Węgiel walczą o mistrzostwo PlusLigi

Zarówno ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, jak i Jastrzębski Węgiel walczą również o mistrzostwo PlusLigi. Pierwsi o finał powalczą z Asseco Resovią Rzeszów, liderem rozgrywek po fazie zasadniczej. Z kolei jastrzębian czeka rywalizacja z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, która potrzebowała aż pięciu spotkań, by uporać się z Indykpol AZS-em Olsztyn.

Czytaj też:
Nikola Grbić kompletnie zaskoczył. Wytłumaczył, dlaczego podjął to dodatkowe wyzwanie
Czytaj też:
ZAKSA kontra lider tabeli PlusLigi. Fabian Drzyzga szczerze przed hitowym półfinałem

Źródło: Przegląd Sportowy Onet