Pierwszy turniej tegorocznej edycji Ligi Narodów odbył się w japońskiej Nagoi. Stamtąd przywieźli trzy zwycięstwa – z Francją, Iranem i Bułgarią oraz jedną porażkę – z Serbią. Na drugi turniej w Rotterdamie Nikola Grbić powołał zupełnie inny skład, bliższy wyjściowego. Do rozgrywek w Holandii zostali zabrani m.in. kapitan Bartosz Kurek, przyjmujący Wilfredo Leon, Tomasz Fornal i Bartosz Bednorz, środkowy Jakub Kochanowsk oraz libero Paweł Zatorski.
Liga Narodów: Z kim Polacy zagrają kolejne spotkanie?
W pierwszym meczu VNL Polacy wygrali z Niemcami Michała Winiarskiego 3:2. Ten mecz był bardzo szalony, a sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Ostatecznie, po thrillerze Biało-Czerwoni wygrali 3:2 (25:21, 22:25, 25:14, 17:25, 15:10.
Teraz przed podopiecznymi Nikoli Grbicia kolejne spotkanie. Naszym najbliższym rywalem będzie Holandia, która w dotychczasowej Lidze Narodów zanotowała bilans trzech zwycięstw – z Kubą, Niemcami i Chinami oraz dwiema porażkami z USA i Argentyną.
Liga Narodów: Holandia – Polska, o której i gdzie oglądać?
Mecz Holandia – Polska odbędzie się w czwartek 22 czerwca o godz. 20:00. Transmisję na żywo z tego spotkania będzie można oglądać w TV na antenie Polsatu Sport i TVP 1 oraz w serwisach streamingowych online zawierających te kanały, np. Polsat Box Go.
Liga Narodów w Rotterdamie: Kadra reprezentacji Polski
Skład reprezentacji Polski na drugi turniej Ligi Narodów w ostatniej chwili musiał się zmienić. Polski Związek Piłki Siatkowej poinformował przed rozgrywkami, że do Rotterdamu nie poleciał Dawid Dulski. Zastąpił go Bartłomiej Bołądź.
- Atakujący: Bartosz Kurek, Bartłomiej Bołądź
- Przyjmujący: Wilfredo Leon, Bartosz Bednorz, Tomasz Fornal, Artur Szalpuk
- Środkowi: Sebastian Adamczyk, Jakub Kochanowski, Norbert Huber, Karol Urbanowicz
- Rozgrywający: Grzegorz Łomacz, Jan Firlej
- Libero: Paweł Zatorski, Kamil Szymura
Czytaj też:
Michał Winiarski skomentował starcie z Polską. Padły wymowne słowaCzytaj też:
Emocjonalna wypowiedź Tomasza Fornala. „Nie chcę, żeby w przyszłości drugi raz takie coś się powtórzyło”