24 września zakończyły się kwalifikacje do igrzysk olimpijskich w siatkówce kobiet. Nasze siatkarki wzniosły się na absolutne wyżyny swoich możliwości i zwyciężyły w starciu z jednymi z najtrudniejszych rywalek na świecie. Dzięki temu zakończyły rywalizację na pierwszym miejscu.
Zwycięski marsz polskich siatkarek aż do igrzysk olimpijskich
Że tak się stanie, to wcale nie było oczywiste z kilku względów. Po pierwsze wydawało się, iż podopieczne Stefano Lavariniego trafiły do grupy, w której znalazły się teoretycznie mocniejsze ekipy. Ponadto nasze rodaczki zaliczyły wpadkę w meczu z Tajlandią, choć mało kto spodziewał się takiego obrotu spraw. Mimo wszystko jednak reprezentantki Polski pokazały charakter i w trzech chwilach próby udowodniły swoją wielką moc.
Pierwsze miejsce w tabeli grupy C zawdzięczają więc zwycięstwom z dużo łatwiejszymi przeciwniczkami, ale też i triumfom w potyczkach z oponentkami klasy światowej. Najpierw Biało-Czerwone pokonały Słowenki, następnie Koreanki i Kolumbijki. Gdy wydawało się, że będą kontynuowały zwycięski marsz, nagle przegrały z Tajkami 2:3. To był newralgiczny moment całych rozgrywek. W efekcie polskie siatkarki miały przed sobą trzy finały – z Niemkami, Amerykankami i Włoszkami. To te trzy zespoły oprócz naszego do ostatniej chwili walczyły o IO. Nasze rodaczki zaprezentowały się jednak znakomicie i wygrały każdy z tych meczów. Dzięki temu za rok wystąpią w Paryżu, a teraz mogą cieszyć się z pierwszej lokaty w swojej grupie.
Tabela grupy C w kwalifikacjach igrzysk olimpijskich
Miejsce | Drużyna | Mecze | Zwycięstwa | Porażki | Bilans setów | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|
1. | Polska | 7 | 6 | 1 | 20:8 | 18 |
2. | Stany Zjednoczone | 7 | 6 | 1 | 19:7 | 18 |
3. | Włochy | 7 | 5 | 2 | 17:7 | 15 |
4. | Niemcy | 7 | 4 | 3 | 15:14 | 11 |
5. | Tajlandia | 7 | 4 | 3 | 13:12 | 11 |
6. | Słowenia | 7 | 2 | 5 | 9:17 | 6 |
7. | Kolumbia | 7 | 1 | 6 | 7:20 | 3 |
8. | Korea Południowa | 7 | 0 | 7 | 6:21 | 2 |
Czytaj też:
Polskie siatkarki spełniły marzenia. Sen o igrzyskach olimpijskich stał się jawąCzytaj też:
Polskie siatkarki pod lupą Jekateriny Antropowej. Wymieniła dwa nazwiska