Jak się okazuje, zwycięstwo naszych siatkarek w meczu Polska – Włochy może mieć znacznie dalej idące konsekwencje niż tylko (i aż) awans jednej drużyny na igrzyska olimpijskie i brak awansu tej drugiej. Według doniesień mediów triumf Biało-Czerwonych nad Italią oznacza również rozstanie Davide Mazzantiego z jego zespołem. „La Gazzetta dello Sport” jest tego w zasadzie pewna.
Davide Mazzanti na wylocie z reprezentacji Włoch
Przypomnijmy, że wspomniany mecz odbywał się jako ostatni nie tylko danego dnia (24 września), lecz także jako ostatni w całej grupie C w kwalifikacjach do IO. Jego stawka była ogromna, wszak wcześniejsze wyniki ułożyły się tak, iż wynik decydował o wszystkim. Albo triumfujesz i za rok jedziesz do Paryża, albo przegrywasz i musisz starać się o awans poprzez ranking FIVB. Szczęśliwie dla nas w znakomitym stylu zwyciężyły Polki, ale ich sukces ma oznaczać również zwolnienie Davide Mazzantiego.
Zdaje się, że on sam doskonale wiedział, co go czeka już w momencie zakończenia spotkania. Co prawda włoska federacja nie opublikowała jeszcze żadnego komunikatu w jego sprawie, aczkolwiek „La Gazzetta dello Sport” jest pewna – szkoleniowiec pożegna się z pracą. – Cóż, trenerów ocenia się po wynikach... – miał powiedzieć selekcjoner Italii zaraz po meczu.
Zdaniem tego dziennika zmianę na stanowisku trenera Włoszek nieoficjalnie potwierdził już prezes tamtejszego związku siatkarskiego, czyli Giuseppe Manfredi. W artykule padło nawet nazwisko następcy Davide Mazzantiego. Według informacji LGdS włoskie siatkarki w najbliższej przyszłości poprowadzi Julio Velasco, niezwykle utytułowany człowiek, który z drugiej strony największe triumfy święcił w latach dziewięćdziesiątych. Mianowanie go selekcjonerem żeńskiej kadry Italii ma zostać zatwierdzone w połowie października, po obradach zarządu federacji.
Czytaj też:
Olivia Różański odpowiedziała na słowa krytyki. „Nie obchodzi mnie to”Czytaj też:
Daniele Santarelli wskazał najlepszą rozgrywającą świata. To nie przypadek