Warta Zawiercie postawiła kropkę nad „i”. Pewny awans w Pucharze CEV

Warta Zawiercie postawiła kropkę nad „i”. Pewny awans w Pucharze CEV

Warta Zawiercie
Warta Zawiercie Źródło:PAP / Darek Delmanowicz
Warta Zawiercie nieudanie rozpoczęła zmagania w PlusLidze. Z kolei w Pucharze CEV idzie im zdecydowanie lepiej i do awansu do 1/16 finału potrzebowali tylko dwóch setów. Ich rywalem w rewanżu był TSV Raiffeisen Hartberg.

Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie rozpoczęli już grę na drugim froncie. Jurajscy Rycerze awansowali do Pucharu CEV, gdzie w meczu 1/32 finału podopieczni Michała Winiarskiego zmierzyli się na wyjeździe z TSV Raiffeisen Hartberg.

Puchar CEV: Warta Zawiercie potrzebowała dwóch setów, by awansować

Zawiercianie bez większych problemów wygrali pierwszy mecz we własnej hali 3:0, choć były momenty, gdy rywale z TSV Raiffeisen Hartberg nawiązywali wyrównaną walkę. Ostatecznie tylko w jednym secie – w trzeciej partii udało im się zdobyć 20 punktów. W dwóch poprzednich partiach zdobywali zaledwie 14 „oczek”.

W związku z tym zwycięstwem zawiercianom potrzebne były tylko dwa sety, by awansować do 1/16 finału Pucharu CEV. Po pierwszym spotkaniu trener rywali – Markus Hirczy zapewniał, że w rewanżu jego zawodnicy pokażą więcej, a podopieczni Michała Winiarskiego nie będą mieli łatwo. Ponadto do rewanżu Jurajscy Rycerze przystąpili po wyjazdowej porażce w PlusLidze z Asseco Resovią Rzeszów 2:3, więc można było się obawiać o formę Warty w tym spotkaniu.

Zawiercianie pewnie wygrali ten mecz

Na szczęście tak się jednak nie wydarzyło i Jurajscy Rycerze bardzo dobrze weszli w ten mecz. Zawodnicy na co dzień występujący w PlusLidze szybko odskoczyli na 11:9 i byli w stanie utrzymać tę przewagę (19:15). W końcówce ta przewaga stopniała, a gospodarze doszli ich na jeden punkt – 23:22, ale ostatecznie to podopieczni Michała Winiarskiego byli górą w pierwszym secie.

W drugiej partii Warta Zawiercie szybko wyszła na prowadzenie pięcioma „oczkami” i tej przewagi do końca nie oddała (22:18). Ten set zakończył się wynikiem 25:20. Trzeci set zakończył się takim samym wynikiem. Dzięki temu zwycięstwu 3:0 (23:25, 20:25, 20:25), a w dwumeczu 2:0 podopieczni Michała Winiarskiego zapewnili sobie awans do 1/16 finału Pucharu CEV. Tam czekają na nich zawodnicy Hebaru Pazardżik.

twitterCzytaj też:
Przyszłość PlusLigi rozstrzygnie się już za chwilę. To będzie kluczowe głosowanie
Czytaj też:
Byli na szczycie, ale zniknęli z mapy PlusLigi. Mocne słowa o losie AZS Częstochowa

Opracował:
Źródło: WPROST.pl