Stefano Lavarini zaliczył fantastyczny sezon wraz z reprezentacją Polski. Biało-czerwone zawodniczki zdobyły brązowy medal Ligi Narodów 2023, a także zapewniły sobie awans na igrzyska olimpijskie poprzez turniej kwalifikacyjny w Łodzi. Włoch pójdzie w ślady rodaka Marco Bonitty, który w 2008 roku prowadził kadrę w Pekinie.
Stefano Lavarini może wrócić do Włoch
Lavarini trafił do Fenerbahce po latach spędzonych w Igorze Gorgonzola Novara. W Stambule współpracuje z Magdaleną Stysiak, a także polskimi trenerami – Krystianem Pachlińskim i Bartoszem Groffikiem. Nie wykluczone, że przygoda Włocha z siatkówką w nowym kraju skończy się na jednym sezonie pracy.
Turecki „Voleybol Magazin” informuje, iż Lavarini może stać się częścią wymiany na linii Fenerbahce – Imoco Conegliano. Trenerem drugiej ekipy od 2017 roku jest Daniele Santarelli. Młodszy z Włochów jest także selekcjonerem reprezentacji Turcji, która niczym kadra Nikoli Grbicia wygrała w sezonie 2023 wszystko, co możliwe.
Turcy chcieliby mieć u siebie w kraju swojego selekcjonera na stałe. W przeciwieństwie do innych kadr, nie przeszkadza im fakt, że trener reprezentacji pracowałby w rodzimej lidze (w Polsce PZPS na to nie pozwala). Z kolei Lavarini mógłby wrócić do ojczyzny, by objąć ligowego hegemona oraz współpracować z inną z reprezentantek Polski, Joanną Wołosz. Imoco od lat nie schodzi z pierwszego miejsca Serie A, a w 2021 roku pobiło rekord Guinnessa w liczbie zwycięstw z rzędu.
Kariera trenerska Stefano Lavariniego
Stefano Lavarini rozpoczynał pracę jako head coach w Bergamo (obecny klub Olivii Różański). Następnie prowadził brazylijskie Minas, a także Busto Arsizio i Novarę. Przed kadrą Polski opiekował się reprezentacją Korei Południowej.
Czytaj też:
David Smith jest niczym markowe wino. To on poniósł ZAKSĘ do zwycięstwaCzytaj też:
Legenda siatkówki znów poprowadzi kadrę. W przeszłości wygrał z nią wszystko