Polski siatkarz grzmi. Zakpił w kontrowersyjnej sprawie

Polski siatkarz grzmi. Zakpił w kontrowersyjnej sprawie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Wrona
Andrzej Wrona Źródło: Newspix.pl / Anna Klepaczko/FotoPyK
Jeden z najbardziej doświadczonych polskich siatkarzy w końcu nie wytrzymał i dobitnie skomentował kontrowersyjną decyzję władz PlusLigi. Andrzej Wrona zakpił w mediach społecznościowych.

Sezon 2023/24 w siatkówce jawi się jako jeden z najtrudniejszych. Kalendarz rozgrywek jest przeładowany do granic możliwości, drużyny rozgrywają swoje mecze co kilka dni (szczególnie jeśli występują w europejskich pucharach), a zawodnicy nie mają ani chwili na odpoczynek. To pokłosie wielu nietrafionych decyzji podejmowanych zarówno przez krajowe organizacje jak i te międzynarodowe. Niedawno byliśmy świadkami kolejnej, którą w jednoznaczny sposób postanowił skomentować Andrzej Wrona.

Andrzej Wrona ma dość

Siatkarz ten ma już 35 wiosen na karku, więc bez wątpienia wiele zdołał zobaczyć w trakcie swojej kariery. Czegoś takiego jak teraz jednak jeszcze nigdy nie doświadczył. Chodzi o to, w jaki sposób organizatorzy PlusLigi rozplanowali 10. kolejkę. Wybór ten wzbudził duże poruszenie, a u samych siatkarzy zdziwienie miesza się z zażenowaniem i niesmakiem.

O co dokładnie chodzi? Ze względu na przeładowany terminarz władze rozgrywek mają logistyczne problemy, aby odpowiednio rozplanować poszczególnie spotkania – zwłaszcza te rozgrywane w dni powszednie. Jak dotąd zazwyczaj odbywały się one wieczorami, ewentualnie późnymi popołudniami. Tak, aby mimo wszystko dopasować się do kibiców, którzy w większości dopiero o tego typu porach mogą pojawić się w hali i dopingować siatkarzy. Tymczasem dowiedzieliśmy się, że w najbliższym czasie mecze rozpoczną się nawet o 15:45. Najpierw o takiej godzinie zacznie się starcie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Bogdanki LUK Lublin, a potem Norwida Częstochowa i Czarnych Radom.

W związku z tym Andrzej Wrona postanowił skomentować całą sprawę w dobitny, ironiczny sposób. „A może by tak pierwszy mecz [rozgrywać] do przerwy na lunch, czyli 12-14 od poniedziałku do piątku? Tańsze bilety dla tych, którzy mają home office. Wspólne oglądanie w salach konferencyjnych w korpo, co myślicie? Czy ludzie na trybunach z kompami na kolanach to już przesada?” – napisał doświadczony zawodnik na swoim profilu na portalu X, dając wyraz niezadowolenia z decyzji władz PlusLigi.

Czytaj też:
Kuriozalne sceny po meczu ZAKSY. Rywale napierali na sędziów
Czytaj też:
Młody Polak błyszczy w PlusLidze. Wielki talent pójdzie śladami Bartosza Kurka?

Opracował:
Źródło: WPROST.pl