Aleksander Śliwka z przejmującym apelem do kibiców ZAKSY. Te słowa są znaczące

Aleksander Śliwka z przejmującym apelem do kibiców ZAKSY. Te słowa są znaczące

Aleksander Śliwka
Aleksander Śliwka Źródło: Newspix.pl / Miroslaw Szozda / 400mm.pl
Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle jest na półmetku PlusLigi poza czołową ósemką. Aleksander Śliwka w kilku zdaniach zaapelował do kibiców wicemistrzów kraju.

To nie jest łatwy czas dla fanów Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Wicemistrzowie Polski mają problemy z wynikami praktycznie na każdym froncie. ZAKSA wypadła poza czołówkę w PlusLidze, tracąc szanse na półmetku fazy zasadniczej PlusLigi m.in. na udział w turnieju finałowym Tauron Pucharu Polski.

Aleksander Śliwka ze specjalnym apelem do kibiców ZAKSY

Jednym z kontuzjowanych graczy jest kapitan wicemistrzów Polski. Aleksander Śliwka doznał skomplikowanego złamania palca, co sprawiło, że jego przerwa potrwa jeszcze co najmniej kilka tygodni. Przyjmujący ZAKSY i reprezentacji Polski martwi się o wyniki zespołu, ale też jest przekonany, że przyjdą lepsze czasy.

Ma też specjalny apel dla fanów klubu z Kędzierzyna-Koźla.

– Wiem, że to jest dla nich trudny czas. My ze swojej strony dołożymy wszelkich starań, żeby przynieść im więcej tych pozytywnych emocji, więcej zwycięstw. Kiedy byłem w hali na meczu przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi, widziałem wiarę, widziałem ludzi, którzy kibicują. Są licznie, są głośno. Wierzą w nasz zespół i to naprawdę jest budujące. Za to im dziękuję i myślę, że jeśli rzeczywiście razem pójdziemy w jednym kierunku, to jeszcze w tym roku możemy zrobić naprawdę wielkie rzeczy – przyznał Śliwka w specjalnej rozmowie z „Wprost” po gali Człowieka Roku 2023, na której główną nagrodę otrzymała reprezentacja Polski siatkarzy.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z problemami w PlusLidze

Na półmetku rozgrywek wicemistrzowie Polski są na dalekim, dziewiątym miejscu w ligowej hierarchii. W 15. meczach ZAKSA wygrała siedem razy, ośmiokrotnie schodząc z boiska w roli pokonanej. Na swoim koncie zdobywcy Pucharu Europy mają np. wstydliwe przegrane u siebie z beniaminkiem z Częstochowy (1:3) czy Barkomem Każany Lwów (1:3). W Kędzierzynie-Koźlu potrafiła triumfować również Bogdanka LUK Lublin (3:2).

Czytaj też:
Były siatkarz nie rozumie tego pomysłu MKOl-u. Mówi o ruchu pod publiczkę
Czytaj też:
Odważna deklaracja polskiego siatkarza. Chce powalczyć z Kurkiem i Kaczmarkiem

Źródło: WPROST.pl