Dawid Kubacki na podium w Bischofshofen. Optymistyczne wyniki kwalifikacji Turnieju Czterech Skoczni

Dawid Kubacki na podium w Bischofshofen. Optymistyczne wyniki kwalifikacji Turnieju Czterech Skoczni

Dawid Kubacki
Dawid Kubacki Źródło:PAP / Grzegorz Momot
Dawid Kubacki nie zawiódł w Bischofshofen. W kwalifikacjach do konkursu Turnieju Czterech Skoczni rywalizację zakończył na podium. Doskonałą formę potwierdził też Kamil Stoch.

Za nami kwalifikacje do ostatniego konkursu indywidualnego w Turnieju Czterech Skoczni. Do głównych zawodów w Bischofshofen awansowali wszyscy podopieczni Thomasa Thurnbichlera. Najlepiej spisał się Dawid Kubacki, który zajął miejsce na podium. Tuż za nim wylądował Kamil Stoch.

Turniej Czterech Skoczni. Stefan Hula spełnił cel minimum

Już na samym początku rywalizacji mogliśmy oglądać w akcji jednego z Biało-Czerwonych, a mianowicie Jana Habdasa. Młodzian pojawił się na belce jako dziewiąty spośród 65 zawodników. Nie dotarł nawet do punktu „K”, ponieważ wylądował na 118. metrze. W notach uzbierał 110,9 punktów i nie był to wynik, który pozwolił mu na bezpośredni awans do konkursu. Kilku innych skoczków zaprezentowało się jednak jeszcze gorzej i w związku z tym 19-latek będzie mógł nadal startować w Austrii.

Niedługo po nim Stefan Hula oddał skok wystarczająco dobry, aby zakwalifikować się do piątkowych zawodów. Przy 124 metrach i 113,8 w notach musiał jednak chwilę poczekać, aż dowiedział się, że nie musi się martwić o kolejny start w Bischofshofen. Gorzej od niego spisał się Vilho Palosaari i w ten sposób wypchnął Polaka z listy oczekujących.

Skoki narciarskie w Bischofshofen. Kamil Stoch potwierdził formę

Paweł Wąsek wystartował jako trzeci z Polaków i też spisał się przyzwoicie, chociaż jego skokiem trudno było się zachwycać. Osiągnął bowiem odległość na poziomie 127 metrów, za co oceniono go na 126,8. Taki rezultat pozwolił mu uplasować się mniej więcej w środku stawki.

Po kilkunastu minutach oczekiwania i niezbyt satysfakcjonujących skokach Jana Hoerla, Andreasa Wellingera czy Roberta Johanssona do boju ruszył następny Biało-Czerwony, a mianowicie Kamil Stoch. 36-latek rozkręcał się w Turnieju Czterech Skoczni z dnia na dzień i tym razem potwierdził doskonałą formę. Dotarł na 137. metr, dostał 143,3 punktu i w tym momencie objął prowadzenie w stawce.

Wyniki kwalifikacji w Turnieju Czterech Skoczni. Dawid Kubacki na podium

Jako piąty od końca na belce pojawił się Piotr Żyła, który też mógł być zadowolony ze swojej próby, która jednak spektakularna nie była. „Wiewiór” pofrunął na 133. metr, za co oceniono go równo na 135. metrów. Ten wynik jednak nie dał mu miejsca w pierwszej dziesiątce. Polak zakończył rywalizację na 11. lokacie. Tuż po nim skok oddał Halvor Egner Granerud i zepchnął Stocha z pozycji lidera, wyprzedzając go o 8,6 „oczka”. Norweg osiągnął 137. metr, a Anze Lanisek o trzy metry mniej. Słoweniec też wyprzedził Polaka, dokładnie o 0,4 punktu.

Dopiero na końcu zaprezentował się Dawid Kubacki. Pofrunął najdalej ze wszystkich w całych kwalifikacjach (137,5 metra), aczkolwiek miał problemy przy lądowaniu. Zachwiał się oraz przechylił, za co oceniono go nisko. 147,5 punktu dało mu ostatecznie drugą pozycję za Granerudem. Tym samym Stoch ostatecznie był czwarty.

Klasyfikacja końcowa eliminacji:
1. Halvor Egner Granerud
2. Dawid Kubacki
3. Anze Lanisek
4. Kamil Stoch
11. Piotr Żyła
21. Paweł Wąsek
43. Stefan Hula
49. Jan Habdas

Czytaj też:
To dlatego Kubacki nie wygra Turnieju Czterech Skoczni. Zaskakująca teza członka PZN
Czytaj też:
Kolejny Norweg grzmi ws. kombinezonu Piotra Żyły. Padły mocne słowa

Źródło: WPROST.pl