Sezon 2023/24 w skokach narciarskich za pasem, a jeden z największym polskich talentów ma mnóstwo problemów. Letni okres w jego wykonaniu był fatalny, w związku z czym o Janie Habdasie zrobiło się głośno, ale nie w taki sposób, w jaki by sobie życzył. Teraz on sam udzielił wywiadu portalowi sport.tvp.pl, w którym zabrał głos w sprawie swoich problemów.
Kryzys Jana Habdasa
Dla pełni obrazu warto wspomnieć, że 19-latek ani razu nie wystąpił w Letnim Grand Prix, a także nie zdobył ani jednego punktu w Pucharze Kontynentalnym. Słabo szło mu nawet w FIS Cup, a w mistrzostwach Polski zajął dopiero 13. miejsce. Był to efekt wielu niedociągnięć, a także między innymi przytycia, co bardzo nie spodobało się Davidowi Jiroutkowi, trenerowi kadry B.
Zrzucenie kilku kilogramów jest teraz priorytetem dla Jana Habdasa, ale ma on też wiele do nadrobienia pod kątem technicznym. W związku z tym, że charakterologicznie młodzieżowy reprezentant Polski ma gorącą głowę, powrót do odpowiedniej formy to dla niego trudna sprawa. – Po nieudanych treningach bywa tak, ze cały dzień mam z głowy. Mój nastrój jest uzależniony od tego, jak poszło mi na skoczni – powiedział sportowiec z Bielska-Białej.
Jan Habdas sięgnął po pomoc specjalistów
Sam skoczek doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że zawalił w kwestiach przygotowań do sezonu i daleko mu do formy, w jakiej chciałby być. W tym kontekście sam nakłada na siebie dużą presję, co też nie ułatwia mu zadania. Był bowiem przyzwyczajony do tego, by rokrocznie czynić progres i teraz pierwszy raz w karierze zdarzył mu się tak mocny moment wyhamowania.
– Cóż, dostałem lekcję pokory – stwierdził Jan Habdas bez ogródek. Z wywiadu z nim dowiedzieliśmy się również, że pracuje on z psychologami. Jeden z nich to Daniel Krokosz, dobrze znany polskim skoczkom. Ponadto 19-latek uczęszcza również na prywatne wizyty. – Często przychodzę z gorącą głową, a wychodzę z chłodną. Z pewnością siebie, której ostatnio mi brakuje – podsumował.
Czytaj też:
Piotr Żyła przerwał wywiad, nie mógł się powstrzymać. „Kierowniku!”Czytaj też:
Halvor Egner Granerud się odgraża. Dzięki temu może być jeszcze lepszy