Adam Małysz jasno o odmłodzeniu kadry skoczków. Nacisk na Thomasa Thurnbichlera

Adam Małysz jasno o odmłodzeniu kadry skoczków. Nacisk na Thomasa Thurnbichlera

Adam Małysz
Adam Małysz Źródło: Newspix.pl / Kacper Kirklewski / 400mm.pl
Po pierwszym weekendzie Pucharu Świata w skokach narciarskich reprezentacja Polski ma niewiele powodów do zadowolenia. Adam Małysz widzi problem w drużynie Biało-Czerwonych, ale też wierzy w przełamanie. Poważniejsze są jednak kłopoty dotyczące zmiany pokoleniowej w polskich skokach.

Tylko Dawid Kubacki zdołał dwukrotnie zapunktować podczas pierwszego weekendu sezonu 2023/24 w Pucharze Świata. Zawody w Ruce były katastrofalne m.in. dla Kamila Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski nie zdołał wejść w sobotę do serii finałowej, a w niedzielę przebrnąć nawet przez konkursowe kwalifikacje.

Adam Małysz szczerze o zmianie pokoleniowej w kadrze

Prezes Polskiego Związku Narciarskiego zabrał głos po trudnym otwarciu sezonu przez polskich skoczków. Problemów nie brakuje, ale tym najpoważniejszym wydaje się być starzejąca reprezentacja. Od kilku sezonów siła polskich skoków opiera się wyłącznie na trzech postaciach: Kamilu Stochu, Dawidzie Kubackim i Piotrze Żyle.

– Przy zatrudnianiu Thomasa Thurnbichlera jako jeden z głównych celów postawiliśmy mu odmłodzenie kadry. Nasze zaufanie do Thomasa przejawiało się również poprzez to, że mieliśmy świadomość, iż jest to cel do realizacji przez lata, a nie od razu, z dnia na dzień. Teraz jednak wymagamy od niego, aby nasza młodzież faktycznie zaczęła robić postępy i to zdecydowane. Nawet podczas ostatniej rozmowy uczuliłem trenera, że naprawdę trzeba się wziąć bardzo solidnie za odmłodzenie kadry, bo w tym momencie, jeśli nasi starsi zawodnicy mają problem, to my zostajemy z niczym. Bo nadal nie mamy młodych, którzy mogą ich zastąpić. Ta praca musi przyspieszyć i to zdecydowanie! Ona jest, ale na razie nie przynosi owoców, jakich byśmy oczekiwali. Zaczynamy wymagać zdecydowanie więcej od trenera – przyznał Małysz w rozmowie dla Polsatu Sport.

Kiedy kolejny PŚ w skokach, gdzie oglądać?

Po rywalizacji w Ruce kolejny sprawdzian dla śmietanki skoczków w Norwegii. Rywalizacja w Pucharze Świata przeniesie się do Lillehammer. Skoczkowie będą rywalizować w kolejny weekend, tj. od 1 do 3 grudnia.

Transmisje z zawodów Pucharu Świata skoków narciarskich można śledzić na antenach Eurosportu oraz w otwartym TVN. Dodatkowo transmisja live odbywa się w Playerze, jeśli szukać szans na obejrzenie treningów, kwalifikacji oraz konkursów internetowo. Kibice mogą również skorzystać z oferty Polsat Box Go, gdzie dostępne są kanały Eurosportu.

Czytaj też:
Thomas Thurnbichler powołał kadrę na weekend PŚ. Kibice mogą być zaskoczeni
Czytaj też:
Maciej Kot postawił sprawę jasno. Inaczej nie mógłby postąpić