Polscy skoczkowie mają za sobą bardzo nieudany weekend w fińskiej Ruce, gdzie jedynie Piotr Żyła i Dawid Kubacki byli w stanie wywalczyć dorobek punktowy. Niewiele wskazuje na to, by w Lillehammer doszło do cudu i forma Polaków nagle odwróciła się o sto osiemdziesiąt stopni. Mimo tego, kwalifikacje przed sobotnim konkursem dały nadzieje na lepszy obraz ich skoków. Wszystko okaże się już wkrótce.
Polscy skoczkowie walczą o powrót do formy
Thomas Thurnbichler przyznał otwarcie, że choć nie spodziewał się tak fatalnych lotów polskich skoczków, to wyciągnęli wnioski i zaczęli pracować nad poprawą techniki oraz pozycji najazdowej. Zdaniem jego podopiecznych problem tkwił przede wszystkim w treningach, ponieważ nie skupiono się na podstawowych rzeczach. Kamil Stoch był jednym z Biało-Czerwonych, którego forma pozostawia najwięcej do życzenia. O jego skokach w Ruce najlepiej zapomnieć i skupić się na następnych zadaniach.
Reprezentanci Polski przygotowywali się do sezonu właśnie w Lillehammer, a znajomość skoczni dała się we znaki już w trakcie kwalifikacji. Podobnie, jak w Finlandii najlepszym z polskich lotników był Piotr Żyła, który zajął 17. lokatę. W konkursie zobaczymy wszystkich pięciu Polaków, jednak mało brakowało, a odbyłby się on bez najlepszego Polaka poprzedniego sezonu, czyli Dawida Kubackiego. 33-latek zajął dopiero 46. lokatę, skacząc zaledwie 84,5 metra. Apoloniusz Tajner nie spodziewa się cudów w Norwegii, jednak wierzy, że po nowym roku forma Polaków będzie znacznie lepsza.
O której i gdzie oglądać dziś skoki w Lillehammer?
Konkurs na skoczni HS 98 w Lillehammer zaplanowany został na godzinę 16:10. Transmisję z zawodów będzie można obejrzeć na antenie Eurosport 1 oraz TVN, a także online w platformach Canal+Online, Player i Polsat Box Go po wykupieniu odpowiednich pakietów.
Czytaj też:
Apoloniusz Tajner nie ma złudzeń, co do wyników Polaków. Czołówka bardzo dalekaCzytaj też:
Dawid Kubacki musiał się wytłumaczyć. Był o krok od katastrofy