Przyzwoite loty Polaków w Lillehammer. Dawid Kubacki ma wiele do poprawy

Przyzwoite loty Polaków w Lillehammer. Dawid Kubacki ma wiele do poprawy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kamil Stoch
Kamil Stoch Źródło:Newspix.pl / Expa
Wszyscy Polacy zakwalifikowali się do sobotniego konkursu Pucharu Świata w Lillehammer. Najlepszym z Biało-Czerwonych ponownie okazał się Piotr Żyła, który zajął 17. lokatę. Zwycięzcą kwalifikacji został Stefan Kraft.

W obu sesjach treningowych najlepszym z Polaków był Piotr Żyła, który zajął odpowiednio 12. i 11. pozycję po skokach na odległość 95 i 97,5 m. W drugim treningu zajął 16. miejsce, skacząc 91,5 m, 29. (88,5 m), Paweł Wąsek 32. (91,5 m), a 45. miejsce zajął Aleksander Zniszczoł, który wylądował na 85. metrze.

Przyzwoity skok Kamila Stocha

Skoczkowie rozpoczęli kwalifikacje z belki ustawionej na piątym stopniu oraz przy niekorzystnym wietrze, wiejącym w plecy. Pierwszym skoczkiem, który osiągnął odległość 90. metrów był Amerykanin Andrew Urlaub. Metr dalej skoczył Francesco Cecon. Kilku skoczków, np. Nikita Diewiatkin, Muhammed Ali Bedir, czy Mihnea Alexandru Spulber nie przekroczyło nawet do 80. metra.

Przyzwoicie spisał się Roman Koudelka, którego zabrakło w Ruce. Wylądował na 90. metrze i był już pewien awansu. Kamil Stoch, którego dotychczasowe skoki pozostawiały wiele do życzenia, pojawił się na belce startowej skoczni HS 98 w Lillehammer z numerem 17. Trzykrotny mistrz olimpijski skoczył 89,5 m, czyli metr dalej niż w sesjach treningowych. Na ową chwilę dało mu to drugą lokatę, co oznaczało, że zakwalifikował się do pierwszej serii sobotnich zawodów.

Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek zakwalifikowani

Najdłuższy dotychczasowy skok oddał Daniel Huber, który wylądował na 94. metrze i objął prowadzenie. Zaraz po nim na belce zasiadł Aleksander Zniszczoł i również spisał się bardzo dobrze. Skoczył tylko metr bliżej od swojego poprzednika i mimo odjętych 2.1 punktu za wiatr, uplasował się tuż za Austriakiem. Z numerem 25. wystartował . 24-latek wciąż poszukuje swojej optymalnej formy i mimo braku punktów w Ruce, będzie miał szanse na poprawę swojego wyniku w zawodach w Lillehammer, gdyż skoczył 90 metrów i wystąpi w sobotnim konkursie.

Większość skoczków przekraczała barierę punktu konstrukcyjnego. Prowadzącego Daniela Hubera zdetronizował Johann Andre Forfang, który osiągnął 98,5 metra. Niewiele bliżej skoczył Manuel Fettner. Doświadczony Austriak wylądował na 95. metrze. W pierwszej serii konkursu zobaczymy również Simona Ammanna, który zakwalifikował się, skacząc 91 metrów.

Bliska, ale wystarczająca odległość Dawida Kubackiego

Bardzo dobry skok oddał Marius Lindvik. Zadowolony ze swojego wyczynu Norweg zapewnił sobie udział w sobotnim konkursie, lądując na 94 metrze. Zaraz po nim na belce zasiadł Piotr Żyła. 36-latek udowodnił, że jego dyspozycja w treningach nie była przypadkowa, ponieważ osiągnął 97 metrów, co dało mu wówczas trzecią lokatę. Prowadzenie w kwalifikacjach objął Vladimir Zografski, skacząc 99 metrów. Po tym locie sędziowie zdecydowali o obniżeniu belki startowej na czwartą pozycję.

Ostatnim z Polaków był Dawid Kubacki, ale tym razem zawiódł. Najlepszy z Biało-Czerwonych w poprzednim sezonie Pucharu Świata skoczył tylko 84 metry, co rzutem na taśmę dało mu miejsce w sobotnim konkursie. Dużym zaskoczeniem była również próba Domena Prevca, który wylądował 1,5 metra bliżej niż Polak, przez co nie osiągnął kwalifikacji do zawodów. Halvor Egner Granerud spisał się znacznie lepiej, ponieważ osiągnął 95 metrów. Przed finałową dziesiątką prowadził Philipp Raimund, lądując na odległość 96,5 metra.

Stefan Kraft zwycięzcą kwalifikacji

Warunki pogodowe nieco się pogorszyły, dlatego sędziowie zdecydowali o chwilowej przerwie w skakaniu. Nowym liderem został Ryoyu Kobayashi, skacząc 97,5 metra. Nieco bliżej, ale równie dobrze spisał się Peter Prevc, któremu skok na odległość 93,5 metra dał 14. lokatę. Znacznie słabiej zaprezentował się Timi Zajc, który osiągnął 85,5 metra i znalazł się tuż za Dawidem Kubackim. Andreas Wellinger oddał najdalszy skok w kwalifikacjach, lądując na 99,5 metra, co dało mu pewne prowadzenie. Pół metra bliżej skoczył Stefan Kraft, jednak to wystarczyła do detronizacji Niemca, dzięki czemu zwyciężył całe kwalifikacje.

Miejsca Polaków:

  • 17. Piotr Żyła,
  • 26. Aleksander Zniszczoł,
  • 27. Paweł Wąsek,
  • 29. Kamil Stoch,
  • 46. Dawid Kubacki.

Czytaj też:
Kryzys Kamila Stocha może się pogłębić. Ekspert stawia tezę o końcu kariery
Czytaj też:
Adam Małysz jasno o odmłodzeniu kadry skoczków. Nacisk na Thomasa Thurnbichlera

twitter
Opracował:
Źródło: WPROST.pl