Jeszcze nie tak dawno temu wydawało się, że polscy skoczkowie będą walczyć o najwyższe cele czy to w Pucharze Świata, Pucharze Narodów, czy Turnieju Czterech Skoczni. Niestety nieudanych występach na początku sezonu gołym okiem widać, że Biało-Czerwoni są dalecy od optymalnej formy.
Kolejne problemy polskich skoczków. PZN nie ma dobrych wieści
Jak wyliczył Mateusz Leleń z TVP Spory, jest to pierwszy sezon od kampanii 2008/09, kiedy Biało-Czerwoni przed Turniejem Czterech Skoczni nie mają żadnego zawodnika w Top 20. Nic więc dziwnego, że pojawiły się obawy.
Niestety w rozmowie z „Wprost” nie rozwiał ich Rafał Kot, członek Polskiego Związku Narciarskiego. Ponadto zdradził, że Biało-Czerwonych mogą spotkać kolejne problemy z treningami w Zakopanem. Już na początku grudnia skoczkowie musieli ćwiczyć gdzie indziej, bo zepsuł się wyciąg. Tym razem powody będą jednak inne.
– Nie będzie tak, że pojedziemy na Turniej Czterech Skoczni i będziemy walczyć o Złotego Orła. Na tę chwilę dni treningowych zostało bardzo mało, właściwie będzie tylko jeden. Skoczkowie mieli wolne. Dziś (w środę 20 grudnia – przyp. red.) mają odbyć trening na skoczni w Zakopanem. W czwartek i piątek ma bardzo mocno wiać, a więc według mnie może nie być możliwości do przeprowadzenia treningu – wyznał.
Pod znakiem zapytania stoją także mistrzostwa Polski w Zakopanem. Imprezę zaplanowano na piątek 22 grudnia. – Nie mam pewności, czy uda się je przeprowadzić przy tak niekorzystnej prognozie pogody. Potem będą święta, gdzie każdy będzie chciał odpocząć od zgiełku Pucharu Świata, zgrupowań i wspólnej pracy. Ponadto w drugi dzień świąt będzie trzeba zacząć pakować się na Turniej Czterech Skoczni – kontynuował członek Zarządu ds. sportu akademickiego, współpracy z OZN-ami oraz klubami położonymi w Tatrach i na wschód od nich.
Kiedy poznamy skład Polaków na Turniej Czterech Skoczni?
Rafał Kot zdradził również, kiedy poznamy skład na Turniej Czterech Skoczni. – To, kto tam pojedzie, Thomas Thurnbichler ma postanowić dopiero z końcem tego tygodnia. Tak jak mówię, nie spodziewam się, że zrobimy furorę na TCS. Chciałbym i myślę, że będzie już lepiej, ale nie byłbym jakimś hurraoptymistą – przyznał.
Na pytanie, czy wyobraża pan sobie scenariusz, że w Turnieju Czterech Skoczni zabraknie kogoś z tercetu Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła odparł wymijająco. – W piątek wieczorem będzie decyzja dotycząca składu – zakończył.
Czytaj też:
Posada Thomasa Thurnbichlera wisi na włosku? Jest jasna deklaracjaCzytaj też:
Poważny problem słynnego skoczka. Polski trener zaapelował o pomoc