Karolina Kowalkiewicz nie dała szans przeciwniczce. Efektowne zwycięstwo Polki

Karolina Kowalkiewicz nie dała szans przeciwniczce. Efektowne zwycięstwo Polki

Karolina Kowalkiewicz
Karolina Kowalkiewicz Źródło:Newspix.pl / Fotomag
Karolina Kowalkiewicz zwyciężyła na gali UFC 281 w Nowym Jorku. Decyzją sędziów Polka pokonała pochodzącą z Argentyny Silvanę Gomez Juarez. Chwilę przed ogłoszeniem werdyktu doszło do kontrowersji. Jeden z członków komisji sędziowskiej publicznie nanosił poprawki na karcie zbiorczej, na której zliczane są punkty.

Karolina Kowalkiewicz odniosła 14. zwycięstwo w zawodowej karierze i drugie z rzędu. Polka wróciła do oktagonu po ponad pięciomiesięcznej przerwie, kiedy to zmusiła do poddania Felice Herring podczas UFC Fight Night. Tym razem pojedynek Polki nie był dla niej tak prosty, jak poprzedni. Przeciwniczka stawiała jej opór do ostatniego gongu, jednak sędziowie zadecydowali, że to nasza zawodniczka była górą.

Karolina Kowalkiewicz zwyciężyła na gali UFC 281

Polska fighterka miała doskonale obrany plan na tę walkę. Potrzebowała zaledwie minuty, żeby skutecznie sprowadzić do parteru dobrze znaną kibicom KSW Argentynkę. Tam zajęła jej plecy i efektownie zapięła trójkąt na biodrach, próbując zmusić przeciwniczkę do poddania. Silvana Gomez Juarez nie dała jej skończyć akcji i skutecznie się obronila.

Większość pierwszej rundy Polka spędziła „na górze”, co dawało jej korzystną pozycję i dopiero przed końcem zawodniczki wróciły do stójki. Sędziowie i kibice nie mieli wątpliwości, że to Karolina Kowalkiewicz zeszła do narożnika zwycięska.

Polka opanowała sytuację

Do drugiej rundy Argentynka wyszła zdecydowanie pewniejsza siebie i agresywniejsza. Błyskawicznie obłożyła naszą reprezentantkę ciosami i była znacznie precyzyjniejsza. Trener Karoliny Kowalkiewicz dostrzegł kłopoty swojej podopiecznej i krzyczał, że musi wygrać ostatnią rundę.

Polka poszła za jego głosem i w trzeciej odsłonie walki walczyła z Argentynką w stójce. Decyzja o jej zwycięstwie prawdopodobnie zapadła podczas ostatniej szarży, w trakcie której Silvana Gomez Juarez wylądowała na deskach, jednak zdołała wstać.

Kontrowersyjne zachowanie sędziów

Sędziowie punktowi zadecydowali, że górą z tego pojedynku wyszła Karolina Kowalkiewicz, jednak członkowie komisji, zliczającej punkty nie popisali się. Przed ogłoszeniem werdyktu na oczach tysięcy kibiców jeden z nich nanosił poprawki, opierając kartę o ogrodzenie oktagonu, a następnie wrócił do stolika.

twitter

Chwilę później prowadzący galę UFC, Bruce Buffer ogłosił zwycięstwo Polki. Wszyscy sędziowie punktowali pojedynek w stosunku 29:28.

facebookCzytaj też:
Mateusz Gamrot zabrał głos po ostatniej porażce. Zdradził swoje plany na przyszłość
Czytaj też:
Były król KSW chciał znowu zasiąść na tronie. „Frankenstein” spektakularnie odkłada powrót na szczyt „Żyrafy”

Źródło: WPROST.pl / Facebook, Twitter