Rosja i Białoruś dopuszczone do kolejnej rywalizacji międzynarodowej. Kontrowersyjna decyzja

Rosja i Białoruś dopuszczone do kolejnej rywalizacji międzynarodowej. Kontrowersyjna decyzja

Flaga olimpijska, flaga Rosji
Flaga olimpijska, flaga Rosji Źródło:Newspix.pl / Tomasz Jagodziński/Krakfoto
Kolejna federacja sportowa przychyliła się do postulatu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o dopuszczeniu rosyjskich i białoruskich sportowców do rywalizacji pomiędzy krajami. Tym razem za głosem władz poszli przedstawiciele judo, podając kontrowersyjny powód.

Międzynarodowa Federacja Judo IJF podjęła kontrowersjną decyzję. Ich zdaniem dopuszczenie rosyjskich i białoruskich sportowców do rywalizacji pomiędzy krajami na zasadach ustalonych przez MKOI dopiszcza możliwość „uczciwego uczestnictwa” oraz „równych szans dla wszystkich sportowców judo, którzy realizują swoje olimpijskie marzenia”.

Międzynarodowa Federacja Judo IJF dopuszcza rosyjskich i białoruskich sportowców

Przypomnijmy – Międzynarodowy Komitet Olimpijski postanowił, że sportowcy z Rosji i Białorusi będą mogli występować w rywalizacji międzynarodowej wyłącznie pod neutralną flagą, bez hymnów oraz braku poparcia dla wojny w Ukrainie i propagandy rosyjskiej. To wzbudziło nadzieje judokom z Rosji i Białorusi, że będą mogli wystąpić w mistrzostwach świata, podczas których będą mogli zdobyć punkty kwalifikujące do udziału w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, które odbędą się w 2024 roku. Czempionat rusza 7 maja i odbędzie się w Doha w Katarze.

IJF zadeklarowała, że ich zamiarem jest zaangażowanie niezależnej, renomowanej firmy, której zadaniem będzie sprawdzanie przeszłości wszystkich zawodników oraz trenerów z Rosji i Białorusi, którzy mieliby wziąć udział w rywalizacji. Zadaniem pracowników będzie wykrycie ich stosunku do wojny i agresji rosyjskiej na Ukrainę. Sprawdzą również aktywność w mediach społecznościowych ze szczególnym odniesieniem pod kątem prawdopodobnej propagandy wojennej. Osoby popierające wspomniane rzeczy będą wykluczane z rywalizacji.

IJF tłumaczy się z podjętej decyzji

Międzynarodowa Federacja Judo IJF tłumaczy swoją decyzję faktem, że „sport jest pomostem dialogu między narodami także dotkniętymi wojną”. W oświadczeniu czytamy:

„Każdy ma prawo do uprawiania sporty i startu w zawodach, takie jest również stanowisko ONZ. Nasz sport po to właśnie został stworzony. Zdecydowanie sprzeciwiamy się wszelkim formom agresji, dyskryminacji, wojnie czy zabijaniu. Jesteśmy głęboko przekonani, że każdy ma prawo do uprawiania sportu bez względu na pochodzenie” – brzmi tłumaczenie IJF.

Czytaj też:
Magda Linette szczerze o wsparciu Ukrainy. „Mam wewnętrzną rozterkę”
Czytaj też:
Rosjanie nie odpuszczają MKOI. Skierowano poważne zarzuty

Źródło: sport.interia.pl