Niemcy w tym roku przeżywają utratę kilku gwiazd sportu. Odeszli wybitni przed laty piłkarze – Franz Beckenbauer, czy też Andreas Brehme. W młodym wieku (39 lat) zmarł były tyczkarz Fabian Schulze. Teraz z kolei Niemcy opłakują śmierć Alesii Graf, która była mistrzynią świata w boksie zawodowym.
Sukcesy Alesii Graf
Alesia Graf urodziła się 14 października 1980 roku w Białorusi jako Alesia-Tamara Klimowicz. Z ojczystym krajem jednak jeszcze jako nastolatka się pożegnała. W wieku 19 lat wyjechała bowiem do Niemiec i to właśnie tam wyszła za mąż. W 2001 roku rozpoczęła swoją karierę bokserską, a siedem lat później otrzymała niemieckie obywatelstwo i zaczęła występować na arenach międzynarodowych jako reprezentantka tegoż państwa.
Sukcesów jej nie brakowało. Największą chwałę przyniosło jej zdobycie tytułu mistrzyni świata federacji GBU i WIBF w wadze junior piórkowej. Mogła też mieć w swoim dorobku pas federacji WBC, ale w dwóch pojedynkach o tytuł okazała się słabsza od rywalek. Mowa o Anie Marii Torres oraz Zulinie Munoz.
Łącznie w swojej karierze Graf stoczyła 37 walk, z czego wygrała 29 (13 przez nokaut) oraz 8 razy schodziła z ringu pokonana. Ostatni raz wyszła do ringu pięć lat temu.
Co było przyczyną śmierci Alesii Graf? To tajemnica
W poniedziałek niemieckie media obiegła informacja, że Alesia Graf zmarła. Co istotne, wciąż nie ustalono okoliczności śmierci, a mówimy przecież o młodej kobiecie. Tuż po zakończeniu kariery zapowiadała, że poświęci się rodzinie, ale niestety nie nacieszyła się nią bardzo długo. Graf jest żegnana w mediach społecznościowych przez przyjaciółki, które odcisnęły mocne piętno w historii niemieckiego sportu. Jedną z nich jest Regina Halmich.
„Jestem w szoku i zaniemówiłam. Byłaś nie tylko moją partnerką treningową i mistrzynią świata, ale także przyjaciółką. 43 lata – o wiele za młoda, żeby odejść Nie rozumiem tego. To smutne wieści. Spoczywaj w pokoju Alesia Ps: Tyle historii o Tobie mogłam opowiadać, co uczyniło Cię wybitną i to jaka byłaś wyjątkowa – ale w tej chwili nie mogę, przepraszam” – napisała na Instagramie Regina Halmich, jedna z najbardziej utytułowanych pięści arek w historii.
Czytaj też:
Złoty dzień pięściarskiej drużyny „Papy” Stamma. Mistrzowie z Polski rozbili ZSRRCzytaj też:
Nie żyje utalentowany bokser. Był niepokonany na zawodowych ringach