Już 2 września będzie można śledzić zmagania wielu Polaków w kolejnych rundach US Open. Kalendarz turnieju wielkoszlemowego jest napięty, więc tego dnia na kortach pojawi się wielu Biało-Czerwonych. Jeden z nich będzie musiał wspiąć się na wyżyny wytrzymałości, ponieważ do dokończenia zostało mu starcie przerwane przez warunki pogodowe.
Trudne zadanie Hurkacza
Chodzi o Huberta Hurkacza, który w pierwszy dzień września grał z Szymonem Walkówem w deblu. Ich przeciwnikami była para z Kolumbii: Juan Sebastian Cabal i Robert Farah. Starcie to było bardzo wyrównane, a nasi zawodnicy nie pozostawali bez szans na ostateczny triumf w nim, zwłaszcza że ani razu nie dali się przełamać. Zanim spotkanie zostało przerwane przez pogodę, mieliśmy wynik 6:3, 6:7 i 2:1 w trzeciej partii. Wtedy mecz przełożono i odbędzie się ono 2 września na korcie dziewiątym, jako piąte w kolejności od godziny 17:00 czasu polskiego.
Oprócz tego jednak Hurkacz przystąpi do rywalizacji indywidualnej. W II rundzie zmierzy się z Andreasem Seppim, który znajduje się na 89. miejscu rankingu ATP. Ten mecz będzie drugim na korcie piątym.
Świątek i rzeczy do poprawy
Ponadto kibice najbardziej czekają na występ Igi Świątek, która na inaugurację mierzyła się z Jamie Loeb. Wynik tego meczu wcale nie był formalnością i chociaż Polka zwyciężyła, przyszło jej to z pewnymi trudami. Później zresztą sama mówiła, że ma wiele do poprawy, bo nie grała na tak wysokim poziomie, jak powinna. W II rundzie zmierzy się z Fioną Ferro, którą w tym roku pokonała już 6:4 i 6:3 w Australian Open. Świątek zagra o 17:00 na piątym korcie.
Inne mecze Polaków zaplanowane na 2 września
- Magda Linette i Bernarda Pera vs. Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova (kort 9., czwarty mecz od 17:00)
- Alicja Rosolska i Eri Hozumi vs. Julia Lohoff i Lidzia Marozawa (kort 15., drugi mecz od 17:00)
- Łukasz Kubot i Marcelo Melo vs. Evan King i Huner Reese (kort 19., trzeci mecz od 17:00)
Czytaj też:
W drodze po drugie zwycięstwo. Gdzie oglądać mecz Polska – Albania?