Iga Świątek o przyczynach ostatnich porażek. Szczery wpis tenisistki

Iga Świątek o przyczynach ostatnich porażek. Szczery wpis tenisistki

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Iga Świątek zakończyła sezon wygranym meczem z Paulą Badosą, który i tak nie dał jej awansu do półfinału WTA Finals. Po zakończeniu rywalizacji w Guadalajarze tenisistka opublikowała wpis, w którym podsumowała wydarzenia ostatnich tygodni.

Zwieńczeniem sezonu w wykonaniu Igi Świątek był udział w prestiżowym ATP Finals. Polka już w pierwszym meczu turnieju rozgrywanego w Guadalajarze skomplikowała sobie walkę o awans do półfinału, przegrywając z Marią z Sakkari. Gdy 20-latka uległa później Arynie Sabalence stało się jasne, że pozostaje jej rozegrać ostatnie spotkanie i pożegnać się z imprezą. Pochodząca z Raszyna tenisistka na zakończenie zmagań pokonała Paulo Badosę, a dzień po tym triumfie opublikowała na Instagramie szczery wpis.

Iga Świątek podsumowuje sezon

„Dobrze zakończyć sezon zwycięstwem, bo jak wiecie to nie zdarza się często w tenisie. Dzięki temu zacznę okres przygotowawczy z dobrą energią” – napisała Świątek, która przy okazji podziękowała swoim kibicom za wsparcie.

Triumfatorka French Open 2020 podkreśliła, że wprawdzie oczekiwała lepszego rezultatu w WTA Finals, ale doświadczenie zdobyte w Guadalajarze z pewnością zaowocuje w przyszłości. „Nauczyłam się tutaj wiele o sobie. Udowodniłam, że to ja sama mogę dać sobie siłę po trudnych sytuacjach i meczach i że potrafię pozbierać się szybko. Wstawałam w tym sezonie, wstałam teraz, wstanę też w przyszłości, jeśli będę tego potrzebowała” – czytamy.

Iga Świątek o przyczynach porażek

Świątek zasugerowała także, że przyczyn jej ostatnich porażek należy szukać w zmęczeniu sezonem. Jak zaznaczyła, jej ciało „nie jest maszyną”, a mecz z Sakkari był „dużą lekcją pokory względem organizmu”. „Nasze ciało może być zmęczone i nie w pełni możliwości z wielu powodów, także… cyklu menstruacyjnego. To nie jest wymówka, zależało mi, żeby mówić o tym otwarcie” – napisała zawodniczka, która w tym sezonie startowała nie tylko w turniejach wielkoszlemowych i mniej prestiżowych imprezach z cyklu ATP, ale również na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.

Podsumowując swój wpis Świątek zaznaczyła, że kończy sezon „z dużym uśmiechem i pozytywnym nastawieniem”. Przypomnijmy, Polka w kończącym się sezonie dochodziła do czwartej rundy Australian Open, Wimbledonu i OS Open oraz do ćwierćfinału French Open. Po drodze wygrała turnieje w Adelaide i Rzymie. Razem z Bethanie Mattek-Sands doszła z kolei do finału French Open, gdzie uległy Barborze Krejcíkovej i Kateřinie Siniakovej.

instagramCzytaj też:
W PZPN domagano się zwolnienia Paulo Sousy. Cezary Kulesza komentuje

Źródło: WPROST.pl / Instagram