Sprawca sensacji na drodze Hurkacza. Polak poznał rywala w Indian Wells

Sprawca sensacji na drodze Hurkacza. Polak poznał rywala w Indian Wells

Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz Źródło: PAP / Marcin Cholewiński
Hubert Hurkacz w ostatnich tygodniach poprawił formę względem początku sezonu. Pochodzący z Wrocławia tenisista zapisał na koncie triumf w turnieju ATP w Marsylii. Do Indian Wells przyleciał jako jeden z najmocniejszych zawodników. Na start czeka go starcie z zawodnikiem, który lubi sprawiać sensacje.

Hubert Hurkacz może z mieszanymi uczuciami ocenić swoje poczynania w tym sezonie. Początek roku nie należał w jego wykonaniu do najlepszych, lecz z biegiem tygodni jego forma wzrosła. Pod koniec lutego zapisał na koncie szósty triumf w turnieju z cyklu ATP. Rozstawiony z numerem dziewięć zawodnik chce teraz powalczyć o jak najlepszy wynik w Indian Wells.

Hubert Hurkacz poznał rywala na start turnieju w Indian Wells

Podobnie jak Iga Świątek, tak i Hurkacz był zwolniony z udziału w pierwszej rundzie turnieju. Aby dowiedzieć się z kim zagra w kolejnej fazie, jedenasty zawodnik rankingu musiał zaczekać na rozstrzygnięcie starcia pomiędzy Alexeiem Popyrinem a Zhizhenem Zhangiem. Obaj trafili do drabinki głównej poprzez kwalifikacje. Chińczyk przeszedł je pomyślnie. Z kolei Australijczykowi dopisało szczęście, gdyż pomimo porażki trafił do pierwszej rundy poprzez kontuzję innego zawodnika.

Spotkanie pomiędzy dwoma kwalifikantami rozpoczęło się od wyrównanej walki obu graczy. Wiele wskazywało na to, że w pierwszym secie fani tenisa będą światkami tie-breaka. Minimalnie więcej chłodnego opanowania zachował Australijczyk. Wykorzystał czwartą piłkę setową, która dała mu triumf w gemie przy podaniu rywala. Później już tylko dokończył dzieło, przez co triumfował 6:4.

W drugiego seta lepiej wszedł Chińczyk. Mocno przycisnął Popyrina prowadzić dwoma gemami. Gdy wydawało się, że pewnie wygra drugą partię, jego rywal odrobił straty i doprowadził do tie-breaka. W ostatecznych piłkach górą był jednak Zhang, triumfując 7:5. W ostatniej partii widać było przewagę jednego zawodnika. Popyrin prowadził przez całego seta, a w czwartym gemie przełamał rywala. Ostatecznie zwyciężył seta 6:1 i cały mecz 6:4, 5:7, 6:1.

Alexei Popyrin rywalem Huberta Hurkacza w II rundzie turnieju w Indian Wells

Alexei Popyrin ma już w obecnym sezonie dwie duże sensacje. W Australian Open pokonał Taylora Fritza, a w Adelajdzie Felixa Augera-Aliassime’a – tenisistów z czołowej dziesiątki rankingu ATP. Hurkacz miał już okazję mierzyć się z Australijczykiem. Co ciekawe, miało to miejsce właśnie w Indian Wells. W 2021 roku Polak wygrał 6:1, 7:5. Spotkanie II rundy pomiędzy tenisistami odbędzie się w sobotę, 11 marca. Nie podano jeszcze godziny rozpoczęcia starcia.

Czytaj też:
Znamy rywalkę Świątek na początku zmagań w Indian Wells. To juniorska mistrzyni
Czytaj też:
Novak Djoković ocenił występ Huberta Hurkacza. Te słowa mówią wszystko

Źródło: sport.pl