Białoruska tenisistka zażenowana decyzją władz Madrid Open. Mówi o skandalu

Białoruska tenisistka zażenowana decyzją władz Madrid Open. Mówi o skandalu

Wiktoria Azarenka
Wiktoria Azarenka Źródło:Shutterstock / Jimmie48 Photography
Wiktoria Azarenka zagrzmiała po zakończonym niedawno Madrid Open 2023. Białoruska gwiazda jest niezadowolona, że nie pozwolono jej zabrać głosu zaraz po zwyciężonym finale deblowym. Opublikowała w mediach społecznościowych bardzo wymowny wpis.

Zakończone w miniony weekend Madrid Open 2023 przyniosło wiele emocji, ale też rozczarowań. W grze pojedynczej triumfowali Aryna Sabalenka, która w finale pokonała Igę Świątek 3:6, 6:3, 3:6 oraz Carlos Alcaraz, w decydującej grze triumfując nad Janem-Lennardem Struffem 6:4, 3:6, 6:3. Mecz pomiędzy Białorusinką a Polką odbył się w sobotę, 6 maja, a dzień później kibice obejrzeli pojedynek finałowy deblistek, w którym zmierzyły się Wiktoria Azarenka w parze z Batriz Haddad Maią i Coco Gauff z Jessicą Pegulą. Zaraz po nim doszło do niespodziewanej sytuacji.

Organizatorzy Madrid Open uniemożliwili zawodniczkom przemowy

Wszystkie finały zawodów w Madrycie okazały się warte swojej rangi. Tym razem Polacy nie mieli okazji oglądać w nim żadnego swojego reprezentanta lub reprezentantki, jednak nie zabrakło emocji. W deblowym meczu finałowym za faworytki uchodziły reprezentantki Stanów Zjednoczonych, jednak w dość prosty sposób uległy Białorusince i Brazylijce 1:6, 4:6. Jednym z tradycyjnych punktów ceremonii, podczas której honoruje się zwycięzców i finalistów, jest ich przemowa. Tym razem do takiej sytuacji nie doszło.

Organizatorzy uniemożliwili zawodniczkom wygłoszenia kilku tradycyjnych słów do fanów, którzy licznie zgromadzili się na korcie, a także telewidzów na całym świecie. Sprawa robi się tym bardziej dziwna, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że tenisiści mogli to zrobić.

Wiktoria Azarenka ma pretensje do organizatorów Madrid Open

Na reakcje po tej sytuacji nie trzeba było długo czekać. Zażenowana zaistniałymi okolicznościami Wiktoria Azarenka nie omieszkała poruszyć tego tematu w mediach społecznościowych. „Trudno wytłumaczyć Leo (synowi tenisistki – red.), że mamusia nie jest w stanie przywitać się z nim podczas ceremonii wręczenia trofeów” – napisała Białorusinka. Jak się okazuje, nie była jedyną, która oburzyła się decyzją władz.

twitter

Głos w tej sprawie zabrała też Coco Gauff. „Nie miałam szansy zabrać głosu po dzisiejszym finale, ale dziękuję fanom za wspieranie nas i kobiecego tenisa w tym tygodniu!” – napisała Amerykanka, a wsparła ją Ons Jabeur: „To było tak niefortunne, że nie dano ci szansy przemówienia do tłumu i twoich przeciwników. To jest smutne i niedopuszczalne” – czytamy.

twitterCzytaj też:
Nowy ranking WTA. Iga Świątek z coraz mniejszą przewagą
Czytaj też:
Aleksandr Łukaszenka zwrócił się do Aryny Sabalenki. Dyktator nie odpuszcza tenisistce

Źródło: X