Iga Świątek nie pudrowała rzeczywistości. Wyznała, co jest dla niej najważniejsze

Iga Świątek nie pudrowała rzeczywistości. Wyznała, co jest dla niej najważniejsze

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło:PAP/EPA / Riccardo Antimiani
W trakcie meczu z Jeleną Rybakiną Iga Świątek doznała kontuzji, która zmartwiła wszystkich fanów polskiej tenisistki. Czy da radę wystąpić w turnieju imienia Rolanda Garrosa? Jej słowa brzmią optymistycznie.

Kontuzja Igi Świątek, przez którą kreczowała w starciu z Jeleną Rybakiną, wywołała ogromne poruszenie. Liderka rankingu WTA doznała urazu na starcie najważniejszej części sezonu 2023 i nadal nie wiadomo dokładnie, kiedy znów pojawi się na korcie. Najważniejsze pytanie brzmi – czy zdąży dojść do pełni sił przed startem French Open? Słowa samej tenisistki wlewają w serca fanów sporo optymizmu.

Iga Świątek uważa, że podjęła słuszną decyzję w związku z kontuzją

Raszynianka opowiedziała o swoich odczuciach względem kontuzji i wielu innych tematów w rozmowie z Associated Press. – Podczas drugiego seta, dokładnie w tie-breaku, poczułam ból w prawym udzie. To stało się nagle. Najpierw nie za bardzo wiedziałam, czy to poważne, czy jednak nie. Następnie razem z fizjoterapeutą wykonaliśmy badanie. To nie musi być coś poważnego, więc jestem pewna, że niebawem wrócę do gry – stwierdziła.

Polka nie ukrywa, że napięty program gier mocno daje jej w kość. Dlatego właśnie woli nieco chuchać na zimne, niż potem żałować, że dozna jeszcze poważniejszego urazu. – Czuję się zmęczona. Myślę, że moja wczorajsza decyzja o wycofaniu się z gry była słuszna. Odczuwałam ból, gdy się rozciągałam i robiłam dynamiczne ruchy. Dla mnie to jest ważne, aby grać bezpiecznie i nie przeciążać mojego ciała po kilku meczach rozgrywanych w sesjach nocnych – wyjaśniła.

Roland Garros nadal pozostaje celem Igi Świątek

Świątek skomentowała także swój mecz z Rybakiną od strony stricte sportowej. – Ja wiem, jakie popełniłam błędy. To nie było nic wielkiego, ale wystarczyło, aby przegrać. Owszem, czułam presję, ale dałam sobie z tym radę. Jelena świetnie radziła sobie z moim pierwszym podaniem – powiedziała.

Na koniec zdradziła, że zamierza się przygotowywać do French Open, bo nie chce rezygnować ze startu w tym prestiżowym turnieju. – Muszę się zregenerować, by być gotowa na Rolanda Garrosa. Wezmę kilka dni wolnego. Będę miała teraz czas, żeby potrenować tuż przed turniejem. Cieszę się z kilku dni wolnego, bo on Stuttgartu nie mogłam dojść do siebie przez bardzo napięty terminarz – podsumowała.

Czytaj też:
Szokująca decyzja Rafaela Nadala. Nie tego chcieli kibice
Czytaj też:
Iga Świątek zrobiła to podczas meczu z Jeleną Rybakiną. Fotowoltaika czy dostawca tiramisu?

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Associated Press