Hubert Hurkacz stracił groźnego rywala w Wimbledonie. To zeszłoroczny finalista rozgrywek

Hubert Hurkacz stracił groźnego rywala w Wimbledonie. To zeszłoroczny finalista rozgrywek

Nick Kyrgios
Nick Kyrgios Źródło: Newspix.pl / Zuma
Zeszłoroczny finalista Wimbledonu, a jednocześnie jeden z najgroźniejszych rywali Huberta Hurkacza w walce o triumf, Nick Kyrgios wycofał się z tegorocznych rozgrywek. Australijczyk wygłosił przemówienie, którym poinformował, co spowodowało taki stan rzeczy.

Wielbiciele tenisa na kortach trawiastych doczekali się najważniejszej chwili sezonu, czyli otwarcia wielkoszlemowego Wimbledonu. Najlepsi zawodnicy i zawodniczki z całego świata zjechali do Wielkiej Brytanii, by wziąć udział w legendarnych rozgrywkach i powalczyć o jedno z czterech najbardziej prestiżowych trofeów tenisowych. W jego trakcie zobaczymy czwórkę Polaków: Igę Świątek, Magdę Linette, Magdalenę Fręch i Huberta Hurkacza. Jedyny polski tenisista może być pewien, że na jego drodze nie stanie zeszłoroczny finalista rozgrywek.

Nick Kyrgios nie zagra na Wimbledonie

Wielkoszlemowy Wimbledon rozpoczyna się dziś, czyli 3 lipca i potrwa przez najbliższe 13 dni. Nick Kyrgios w tym sezonie często zmagał się z kontuzjami i mimo tego, że do niedawna utrzymywał, iż jego zdrowie wróciło do normy, to tuż przed stratem prestiżowych brytyjskich rozgrywek poinformował, że nie weźmie w nich udziału ze względu na kontuzję nadgarstka. Australijczyk przekazał, jak doszło do niefortunnego urazu.

„Jest mi bardzo przykro, że muszę wycofać się z Wimbledonu. W czasie mojego powrotu do gry doświadczyłem bólu podczas turnieju na Majorce. Postanowiłem zrobić badania i skan wykazał zerwane więzadło w moim nadgarstku. Próbowałem wszystkiego, aby być zdolnym do gry i jestem bardzo rozczarowany, że nie miałem wystarczająco dużo czasu, żeby sobie z tym poradzić przed Wimbledonem” – napisał w mediach społecznościowych Nick Kyrgios.

twitter

Hubert Hurkacz traci poważnego rywala w walce o zwycięstwo w Wimbledonie

Nick Kyrgios to zeszłoroczny finalista Wimbledonu. Zmierzył się w nim z Novakiem Djokoviciem i Serb wygrał 4:6, 6:3, 6:4, 7:6 (7-3). Na otwarcie tegorocznych rozgrywek Australijczyk miał zmierzyć się z Belgiem Davidem Doffinem, jednak jego miejsce zajmie tzw. szczęśliwy przegrany z kwalifikacji.

Czytaj też:
Hubert Hurkacz oceniony przez Novaka Djokovicia. Legenda jasno przed Wimbledonem
Czytaj też:
Rosjanie uderzyli w Igę Świątek. Mają wobec Polki poważny zarzut

Źródło: X