Ścisłe przepisy i kontrola antydopingowa sprawia, że dzisiaj teoretycznie trudniej jest oszukać konkurencję. Przykład Natalii Maliszewskiej pokazuje, że można zostać zawieszonym nawet za niepunktualność w badaniach. W przypadku byłej liderki rankingu WTA sprawia od dawna byłą znacznie poważniejsza.
Była liderka rankingu WTA zdyskwalifikowana na lata
Simona Halep nie gra w światowej stawce od czasu ubiegłorocznego US Open. Próbka A i B badania wykazały w jej organizmie niedozwolony środek Roxadustat, używany do leczenia anemii. Po miesiącach batalii, w trakcie których Rumunka zarzekała się, że jest niewinna, oficjalnie ogłoszono, że została zdyskwalifikowana na cztery lata.
„Po przesłuchaniu zawodniczki otrzymaliśmy decyzję niezależnego trybunału. Liczba dowodów było znacząca. ITIA zajęła się tym przypadkiem tak jak każdym innym, bazując na Światowym Kodeksie Antydopingowym. Zachowaliśmy pełną odpowiedzialność za czysty i transparentny sport” – napisano w oświadczeniu International Tennis Integrity Agency.
Jak poinformowano, przez długi okres przebadano aż 51 próbek krwi Halep, z której żadna nie działała na korzyść byłej liderki rankingu WTA. Po ewentualnym zawieszeniu, dwukrotna zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych będzie miała 35 lat, więc ewentualny powrót wydaje się bardzo trudny. Sama Halep nie zgadza się z werdyktem, cały czas trzymając się zdania, że nigdy świadomie nie zażyła żadnej niedozwolonej substancji. „Będę dalej trenować, walczyć o oczyszczenie mojego imienia od fałszywych oskarżeń, by wrócić na kort. Mam zamiar odwołać się do Sportowego Sportu Arbitrażowego i podjąć wszelkie środki prawne przeciwko danej firmie suplementującej” – napisała Halep.
Kariera Simony Halep
Urodzona w 1991 roku Halep to zwyciężczyni Roland Garros 2018, Wimbledonu 2019 i 24 turniejów cyklu WTA. Dwukrotnie wchodziła na pierwsze miejsce w rankingu.
Czytaj też:
Ona zagrozi Idze Świątek i Arynie Sabalence. Ciekawa teza polskiego treneraCzytaj też:
Miażdżąca krytyka sztabu Igi Świątek. Padł mocny zarzut