Co musi się stać, by Iga Świątek wróciła na szczyt rankingu WTA? Jedyny możliwy scenariusz

Co musi się stać, by Iga Świątek wróciła na szczyt rankingu WTA? Jedyny możliwy scenariusz

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło:PAP / Marcin Cholewiński
WTA Finals wkracza w decydującą fazę. W grze o zwycięstwo wciąż są Iga Świątek i Aryna Sabalenka, które zmierzą się już w półfinale. Otwarta pozostaje także kwestia powrotu Polki na szczyt rankingu WTA. Oto co musi się stać, by tak się stało.

W tym sezonie bardzo ciekawie oglądało się rywalizację Igi Świątek z Aryną Sabalenką. Obie tenisistki walczyły i wciąż walczą o fotel liderki na zakończenie sezonu WTA. Białorusinka wyprzedziła Polkę po tegorocznym US Open, podczas którego raszynianka odpadła w 4. rundzie z Jeneną Ostapenko, a 25-latka dotarła do finału, w którym uległa Coco Gauff.

Jak wygląda ranking po fazie grupowej WTA Finals?

Przed turniejem WTA Final sprawa powrotu Igi Świątek na pierwsze miejsce w rankingu WTA wciąż była otwarta. Warunek był jeden – musi zajść dalej niż jej rywalka. Ten scenariusz może się ziścić, bo Polka wygrała swoją grupę i w półfinale zmierzy się z... Aryną Sabalenką, która zajęła drugie miejsce w swojej grupie.

Ich mecz będzie miał wiele podtekstów. Tenisistki zagrają o finał WTA Finals, dominację w tym sezonie oraz o pierwsze miejsce w światowym rankingu tenisistek. By Iga Świątek mogła wyprzedzić Arynę Sabalenkę i wrócić na fotel liderki, na którym była od 4 kwietnia 2022 do 8 września 2023, musi spełnić się konkretny scenariusz.

Co musi się stać, by Iga Świątek wróciła na szczyt rankingu WTA?

Po zwycięstwie z Coco Gauff Polka ma 8545 pkt w rankingu WTA, a Aryna Sabalenka 9050 „oczek”. Jeśli Iga Świątek wygra, to ta strata zmniejszy się do 175 pkt, co oznacza, że Polka musi wygrać nie tylko ten mecz, ale i całe zmagania. Jeśli to się stanie raszynianka uzbiera łącznie 9295 pkt, co pozwoli jej wrócić na pierwsze miejsce w rankingu WTA.

Mecz Iga Świątek – Aryna Sabalenka w półfinale WTA Finals odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę. Spotkanie rozpocznie się najprawdopodobniej ok. godz. 1:00 polskiego czasu. Zwyciężczyni tego meczu zmierzy się z triumfatorką pary Jessica Pegula – Coco Gauff.

Czytaj też:
Legendy tenisa uderzyły w Świątek i spółkę! Stanęły w obronie WTA
Czytaj też:
Iga Świątek uderzyła w WTA. Stanowcza odpowiedź szefa organizacji

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / wtatennis.com