Iga Świątek nie dała szans Ons Jabeur. W półfinale czeka ją mecz na szczycie

Iga Świątek nie dała szans Ons Jabeur. W półfinale czeka ją mecz na szczycie

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło:PAP / Marcin Cholewiński
Iga Świątek wygrała z Ons Jabeur w ostatnim meczu fazy grupowej. Dzięki temu Polka zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie. W półfinale WTA Finals raszynianka zmierzy się w meczu na szczycie z Aryną Sabalenką.

WTA Finals wchodzą w decydującą fazę. Wieczorem i w nocy z piątku na sobotę rozegrane zostały ostatnie mecze fazy grupowej tegorocznej edycji zmagań. W pierwszym spotkaniu grupy Chetumal zmierzyły się ze sobą Coco Gauff z Marketą Vondrousovą. Wygrywając w pierwszym secie Czeszka sprawiła, że Iga Świątek zapewniła sobie udział w półfinale tego turnieju. Ostatecznie to spotkanie zakończyło się zwycięstwem Amerykanki i to ona ostatecznie razem z Polka wyszła z grupy.

WTA Finals: Pogoda znów krzyżowała plany tenisistkom

Druga rakieta świata zmierzyła się z Ons Jabeur. Od początku warunki pogodowe dawały się we znaki zawodniczkom. Nie udało się nawet przeprowadzić rozgrzewki, bo nad kortem na moment pojawiły się przelotne opady. W pierwszych momentach tego seta obie zawodniczki zaczęły ostrożnie, badając siebie nawzajem i sprawdzając, jak piłka będzie się zachowywać na wietrze. Ostatecznie na początku udało się rozegrać dwa gemy, które zakończyły się obroną swoich podań przez obie zawodniczki.

Po krótkiej przerwie zawodniczki wróciły do gry. Iga Świątek obroniła swoje podanie, ale Ons Jabeur miała swojego pierwszego break-pointa w tym meczu. W czwartym gemie to, co nie udało się Tunezyjce, wyszło Polce, która powiększyła swoje prowadzenie (3:1). Końcówka tego seta przebiegła wyraźnie pod dyktando drugiej rakiety świata. Raszynianka wygrała kolejne trzy gemy z rzędu i zatriumfowała 6:1.

Iga Świątek dokończyła dzieła i poznała rywalkę

W drugiej partii oglądaliśmy prawdziwy rollercoaster. Po wielu długich wymianach Iga Świątek przełamała rywalkę w pierwszym gemie. Ons Jabeur nie pozostała jej dłużna i odpłaciła jej tym samym, doprowadzając do remisu. W trzeciej partii Polka znów miała break-pointy i jednego z nich wykorzystała. W siódmym gemie sytuacja się powtórzyła i przy wyniku 5:2 i swoim serwisie raszynianka zapewniła sobie zwycięstwo i pierwsze miejsce w grupie.

W półfinale WTA Finals czeka nas ogromny hit. Iga Świątek zmierzy się ze swoją główną rywalką i światową "jedynką" – Aryną Sabalenką, która wcześniej dokończyła swój czwartkowy mecz. Białorusinka wygrała z Jeleną Rybakiną 2:1 i dzięki temu awansowała z drugiego miejsca w grupie Bacalar.

Czytaj też:
Legendy tenisa uderzyły w Świątek i spółkę! Stanęły w obronie WTA
Czytaj też:
Hubert Hurkacz za burtą w Paryżu! Bezpośredni awans na ATP Finals utrudniony

Opracował:
Źródło: WPROST.pl