Co ze zdrowiem Michała Kubiaka? „On sam się wpuścił na boisko, a potem z niego zdjął”

Co ze zdrowiem Michała Kubiaka? „On sam się wpuścił na boisko, a potem z niego zdjął”

Michał Kubiak i Vital Heynen
Michał Kubiak i Vital Heynen Źródło: Newspix.pl / Michał Stanczyk / Cyfrasport
Michał Kubiak to jeden z najważniejszych siatkarzy reprezentacji Polski. Podczas Tokio 2020 rzmaga się jednak z kontuzją, ale w starciu z Włochami niespodziewanie pojawił się na boisku. Po meczu sam zawodnik i Vital Heynen odnieśli się do kwestii zdrowia zawodnika.

Rankiem 26 lipca Biało-Czerwoni grali z Italią w kolejnym meczu fazy grupowej igrzysk olimpijskich. Tym razem udało im się uniknąć nerwówki i w pewnym stylu pokonali przeciwników. Co ciekawe w trzecim secie na parkiecie pojawił się Michał Kubiak, czyli siatkarz, który od kilku dni zmaga się z kontuzją. Nikt nie spodziewał się, że już 26 lipca obejrzymy go w akcji.

Michał Kubiak na chwilę wrócił do gry

Zawodnik, bez którego Vital Heynen nie wyobraża sobie reprezentacji Polski, na boisku spędził jednak tylko dwie minuty. – Mogłem dotknąć piłki, przebiec się za nią, więc jest fajnie. Co do zdrowia to wiadomo, że rany leczy czas, a tego czasu nie ma za dużo, ale ja jestem dobrej myśli – powiedział Kubiak, cytowany przez portal sportowefakty.wp.pl.

W rozmowie potwierdził też plotki dotyczące tego, z jakiego rodzaju urazem się zmaga. Oficjalnie wiadomo już, że chodzi o problemy z plecami.

Vital Heynen mówi, że Kubiak jest prawie gotowy

Po zakończeniu starcia w żartobliwy sposób całą sytuację z Kubiakiem w roli głównej skomentował trener Heynen. Belgijski szkoleniowiec stwierdził, że posłanie kapitana Polaków do boju nie było jego decyzją.

– Sam się wpuścił na boisko. Taka rzecz to w moim zespole nowość. W trzecim secie podszedł do mnie i powiedział: „Vital, idę grać”. A potem sam się zdjął. Mieliśmy rozmowę w stylu: „Zostań jeszcze chwilę”. „Nie, nie. Już wystarczy” – mówił Heynen dziennikarzowi z tego samego portalu. – Jeżeli zawodnik sam chce wejść na boisko, nie chodzi mu o symboliczny występ. To oznacza, że jest już prawie gotowy – dodał trener zupełnie na poważnie.

Niewykluczone więc, że z Wenezuelą Kubiak dostanie znacznie więcej minut. Spotkanie to Polacy rozegrają w 28 lipca o godzinie 9:25 czasu polskiego.

Czytaj też:
Iga Świątek skomentowała swoje łzy i porażkę w Tokio 2020 z Badosą. „Jesteśmy tylko ludźmi...”

Opracował:
Źródło: Sportowefakty.wp.pl