30 lipca w dwóch różnych wyścigach popłynęli polscy pływacy: Jakub Majerski i Radosław Kawęcki. O ile pierwszy może być z siebie zadowolony, o tyle drugi w swojej kategorii rozczarował. Do finału nie awansowała też Laura Bernat.
Majerski potwierdził formę, Kawęcki zawiódł
Ten dzień dla Biało-Czerwonych na basenie rozpoczął się dobrze. Jako pierwszy do boju ruszył Majerski, który już 29 lipca zaprezentował dobrą formę i popłynął 50,97 stylem motylkowym, czym ustanowił rekord Polski, bijąc swój inny własny wynik. Tym razem nie poszło mu aż tak dobrze – na mecie zameldował się z czasem 51,24, ale i tak wywalczył awans do finału igrzysk olimpijskich.
Kilka minut później o medal walczył natomiast Kawęcki. Ten zawodnik płynął stylem grzbietowym na dwa razy dłuższy dystans niż Majerski. To był ważniejszy z dwóch występów naszych pływaków i niestety nie zakończył się z sukcesem. Polak uzyskał czas 1:56,39 i zajął dopiero szóste miejsce. Złoty medal wygrał Jewgienij Ryłow reprezentujący Rosyjski Komitet Olimpijski (1:53,27). Srebro trafiło do Ryana Murphy’ego z USA (1:54,15), a brąz do Luke’a Greenbacka z Wielkiej Brytanii (1:54,72).
Do finału nie udało się dostać także naszej młodej gwieździe, czyli Laurze Bernat. Już sam udział w półfinale był dużym osiągnięciem dla 15-latki. W tym etapie zawodów uzyskała wynik 2:12,86. Dało jej to 14. lokatę w wyścigu na 200 metrów stylem grzbietowym. Niestety był to za słaby wynik, aby Polka przeszła do ostatniego, najważniejszego etapu zwaodów.
Kto w finale stylem motylkowym?
W finale na 100 metrów stylem motylkowym weźmie udział ośmiu zawodników. Oprócz Majerskiego będą to: Caeele Dressel (USA), Kristof Milak (Węgry), Noe Ponti (Szwajcaria), Josif Miladinov (Bułgaria), Andriej Minakow (RKO), Matthew Temple (Australia) i Luis Carlos Martinez (Gwatemala).
Czytaj też:
Stany Zjednoczone żyją sytuacją gimnastyczki Simone Biles. Zawodniczka skomentowała sytuację