Według pierwszych założeń w Polsce miały odbyć się dwa turnieje kwalifikacyjne Ligi Narodów siatkarzy: w Katowicach (14-16 maja) miały się zmierzyć reprezentacje Słowenii, Włoch, Serbii oraz Polski a dwa tygodnie później (28-30 maja) podopieczni Vitala Heynena mieli w Gdańsku rozegrać mecze z Chinami, Brazylią i Bułgarią. Plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa.
Koncepcja tzw. bańki - na czym polega?
Decyzją FIVB cały turniej ma zostać rozegrany w tzw. bańce (secure bubble). FIVB tłumaczy, że celem tej koncepcji jest ocrona zdrowia uczestników poprzez umieszczenie wszystkich 16 zespołów w jednym kraju, w bezpiecznym środowisku i z częstymi testami na COVID-19. Mecze w formacie „każdy z każdym” i finały odbędą się w jednym kraju, z zachowaniem oryginalnego formatu Ligi Narodów. Oznacza to ciągły, 40-dniowy pobyt wszystkich 16 drużyn w jednym kraju – gospodarzu turnieju. Te same zasady dotyczą kobiet i mężczyzn.
„W świetle trwającej pandemii COVID-19 i wprowadzonych w związku z nią ograniczeń w podróżowaniu, FIVB dokłada wszelkich starań by minimalizować konieczność podróży międzynarodowych i tworzyć bezpieczne środowisko dla ochrony zdrowia i dla dobra wszystkich uczestników wydarzeń sportowych” - napisano w oficjalnym komunikacie.
Kto będzie gospodarzem turnieju?
Na chwilę obecną nie wiadomo, kto będzie gospodarzem turnieju. W najbliższych tygodniach przedstawiciele FIVB będzie kontynuować negocjacje z federacjami zainteresowanymi organizacją turnieju.
Czytaj też:
Psy uczą się nowych słów tak szybko jak dzieci? Naukowy eksperyment daje do myślenia