Ostre słowa byłego prezesa Górnika Zabrze. Zdradził zaskakujące informacje na temat kupna klubu

Ostre słowa byłego prezesa Górnika Zabrze. Zdradził zaskakujące informacje na temat kupna klubu

Piłkarze Górnika Zabrze
Piłkarze Górnika Zabrze Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Radtke / 058sport.pl
Łukasz Mazur ostro skrytykował osoby, które obecnie rządzą Górnikiem Zabrze. Były prezes śląskiego klubu zdradził też intrygujące informacje na temat jego niedoszłej sprzedaży.

Górnik Zabrze od kilku lat spokojnie utrzymuje się w Ekstraklasie, ale mimo tego kibice nie są zadowoleni ze stylu, w jakim zarządzany jest klub. Odpowiedzialność w tej kwestii spada na miasto, ponieważ to właśnie w ratuszu zapadają kluczowe decyzje dotyczące tego, co na co dzień dzieje się przy Roosevelta 81. Sporą krytykę ze strony kibiców zbiera przede wszystkim Małgorzata Mańka-Szulik, czyli prezydent Zabrza.

Łukasz Mazur kpi z rządzących Górnikiem Zabrze. Jest przerażony jego finansami

Jedną z jej decyzji, która wisi w powietrzu, jest potencjalne odwołanie aktualnego prezesa klubu, czyli Arkadiusza Szymanka. – To jeden z nielicznych klubów na świecie, w którym karuzela prezesów kręci się znacznie szybciej niż trenerska – ironizował Łukasz Mazur w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim”. – Górnik powinien wynająć Arenę Gliwice i zorganizować zjazd byłych prezesów, bo może tak udałoby się wszystkich zmieścić. Nie wiem tylko, czy klub byłoby na to stać finansowo – drwił.

Były sternik Górnika martwi się kondycją finansową klubu. – Po tym, co wyczytałem w raportach, jestem zdruzgotany. Strata rośnie z roku na rok […] zsumowana z lat poprzednim zbliża się do 133 milionów i nie ma perspektyw, by zacząć to zasypywać – opowiedział. Mazur nie ma wątpliwości, że w ostatnich latach kibice mocno zniechęcili się wobec ukochanego klubu, ponieważ rządzące nim osoby przejawiają brak ambicji i odpowiada im sportowy marazm.

Były prezes Górnika Zabrze: Jeden z piłkarzy chciał kupić klub

Były prezes klubu wyznał też, że jeden z piłkarzy Górnika chciał nawet… Kupić większościowy pakiet akcji, ale ostatecznie wycofał się z tego pomysłu. Dlaczego? – Wyniki finansowe, brak realnej wyceny i trudne do oszacowania koszty związane między innymi z obsługą długu wynikającego z obligacji go zniechęciły – zakończył.

Czytaj też:
Oceny za mecz Belgia – Polska. Biało-Czerwoni mają się czego wstydzić

Źródło: Dziennik Zachodni