Mateusz Masternak wykorzystał swoją szansę. Zawalczy o mistrzostwo świata

Mateusz Masternak wykorzystał swoją szansę. Zawalczy o mistrzostwo świata

Mateusz Masternak
Mateusz Masternak Źródło: PAP / Grzegorz Momot
Mateusz Masternak pewnie kontrolował starcie z Jasonem Whateley’em i wywalczył sobie pojedynek o mistrzostwo świata federacji IBF. Australijczyk nie stanowił wyzwania dla Polaka, ale kilka razy postraszył „Mastera” prawym, który był jego jedyną groźną bronią.

Mateusz Masternak na gali Nosalowy Dwór KnockOut Boxing Night 25 zmierzył się z Jasonem Whateley'em w eliminatorze do walki o pas federacji IBF kategorii junior-ciężkiej. Aktualnie mistrzem świata w wadze cruiser jest Jai Opetaia. Whateley do tego pojedynku w zawodowym boksie był niepokonany. Stoczył 10 walk i wszystkie wygrał, z czego tylko jedną stoczył na pełnym dystansie. Z kolei „Master”, który był faworytem starcia, legitymował się rekordem 46-5, 31 KO.

Masternak miał na swoim koncie pięć zwycięstw z rzędu i jest niepokonany od 2018 roku. Polak po raz ostatni w ringu pojawił się jednak ponad rok temu, kiedy na KBN 18 pokonał przez techniczny knockout w czwartej rundzie „The Bombardiera” z Kosowa – Armenda Xhoxhaja.

Mateusz Masternak od początku w wysokiej formie na KnockOut Boxing Night 25

Zawodnicy dynamicznie rozpoczęli starcie, starając się już od pierwszych sekund zadać decydujący cios. Rywale wymieniali m.in. lewe proste. Po dwóch minutach Masternak wyprowadził ładną kombinację. Na 30 sekund przed końcem rundy mocno odpowiedział prawym Whateley.

W drugiej rundzie bokserzy kontynuowali walkę w wysokim tempie. Runda miała podobny przebieg jak poprzednia. Australijczyk zadawał sporo ciosów, ale Polak jeszcze bardziej pokazał swoje mistrzowskie aspiracje. W połowie rundy „Master” wyprowadził ładne trzy ciosy, a potem lewy na wątrobę. „Wojownik” w odpowiedzi pod koniec rundy przebił się prawym.

„Master” dobrze czuł się w wymianach, Jason Whateley straszył prawym

W trzeciej rundzie Masternak popisał się podwójnym lewym prostym, a po chwili kombinacją. W połowie rundy Polak celnie uderzał na korpus rywala. Na koniec rundy ponownie wyprowadził ciosy na korpus. W czwartej rundzie Whateley kolejny raz postraszył Masternaka prawym. W połowie rundy „Master” przebił się z lewym podbródkowym. Masternak dobrze czuł się w wymianach uderzeń. Pod koniec rundy Polak zaakcentował swoją dominację.

W piątej rundzie Australijczyk starał się zrobić użytek z prawej ręki, z której ciosy stały się jego najgroźniejszą bronią. Pod okiem Masternaka pojawiło się rozcięcie. W końcówce rundy zawodnicy zaczęli odczuwać trudy pojedynku, toczonego w dobrym tempie. „Master” konsekwentnie uderzał w korpus.

KBN 25. Polak dominował w walce

W szóstej rundzie pod okiem Whateley’a pojawiła się opuchlizna. W połowie rundy Masternak dwukrotnie zaatakował lewym i prawym na dół. Na cios na korpus „Wojownika” Polak odpowiedział tym samym. W siódmej rundzie Whateley pierwszy raz był liczony, ale nie było tam ciosu. Masternak rozbijał przeciwnika podbródkowymi. Pod koniec rundy „Master” popisał się uderzeniami na korpus.

Po minucie ósmej rundy Australijczyk uderzał na korpus, a potem prostym. W połowie rundy Whateley postraszył prawym. Masternak konsekwentnie realizował swój plan na walkę, punktując rywala za pomocą prostych i ciosów na korpus. Pod koniec rundy to Polak odpowiedział mocno prawym.

Masternak nie pozostawił złudzeń. Wywalczył pojedynek o mistrzostwo świata

W dziewiątej rundzie Masternak wciąż dominował w walce, uderzając m.in. na korpus. W połowie rundy „Master” ładnie uderzał lewy-prawy. Tuż przed końcem rundy „Wojownik” zachwiał się po prawym sierpie, ale zdołał dotrwać do końca rundy. W dziesiątej rundzie Masternak wyraźnie kontrolował pojedynek, a Australijczyk starał się dotrwać do końca. Pod koniec rundy Polak zaczął wyprowadzać serie ciosów i knockout wisiał w powietrzu.

W 11. rundzie Whateley starał się postraszyć Polaka, ale po minucie kolejny raz zachwiał się po ciosie Masternaka. „Master” kontrolował przebieg rundy, rozbijając „Wojownika” prostymi. W ostatniej rundzie Whateley nie mając nic do stracenia, ruszył do ataku, atakując prawym, jednak był potwornie zmęczony. Masternak nie dał jednak sobie zrobić krzywdy. Swoją wyższość pokazał pod koniec rundy lewym sierpem. Sędziowie nie mieli wątpliwości i ogłosili jednogłośnie zwycięstwo Polaka.

Czytaj też:
Krzysztof „Diablo” Włodarczyk wrócił na ring po pobycie w więzieniu. Rywal był dla niego tłem
Czytaj też:
Brutalny nokaut w wykonaniu Floyda Mayweathera. Zgarnął grube miliony za kilka minut walki

Źródło: WPROST.pl