Pomimo upływu ponad roku od wybuchu wojny w Ukrainie, za wschodnią granicą wciąż dochodzi do krwawej walki. Wojska ukraińskie dzielnie walczą z atakiem Rosjan, choć często płacą za to najwyższą cenę. Do Internetu dotarła smutna wiadomość od Ukraińskiego Związku Bokserskiego. W ich szeregach również doszło do tragicznej śmierci.
Kariera sportowa Maksyma Galiniczewa
Federacja poinformowała w serwisie Instagram o śmierci Maskyma Galiniczewa, zaledwie 22-letniego boksera, który zginał w wyniku walk na froncie. Młody zawodnik od najmłodszych lat prezentował olbrzymi talent. Już sześć lat temu dał o sobie znać zdobywając złoty medal na młodzieżowych mistrzostwach Europy. W następnym roku dorzucił do konta sukcesów srebro na młodzieżowych igrzyskach olimpijskich, a w 2021 roku wicemistrzostwo Starego Kontynentu w kategorii U22.
Maksym Galiniczew był jedną z wielu osób świata ukraińskiego sportu, która po wybuchu wojny odstawiła na bok sportowe plany, by bronić ojczyzny. W kwietniu 2022 roku zgłosił się na ochotnika do wojsk powietrznodesantowych. Był członkiem 2. batalionu 5. kompanii 25. oddzielnej brygady Sicheslav. W trakcie służby dwukrotnie musiał dochodzić do siebie po ranach odniesionych w boju, lecz zawsze po powrocie do zdrowia wracał do walki za kraj. Jak poinformowały media, młody Ukrainiec zginał 10 marca w mieście Czerwonopiwka w obwodzie ługańskim.
Były mistrz Europy w boksie zginął na froncie
W Internecie można znaleźć na liczne wyrazy współczucia dla najbliższych tragicznie zmarłego boksera.
„Na zawsze zapamiętamy go jako szczerego, młodego, wesołego i zdecydowanego faceta, który stał się wiecznym Bohaterem. Rodzinie i bliskim zmarłego składamy szczere kondolencje. Wieczna pamięć” – napisano w komunikacie Ukraińskiego Związku Bokserskiego zamieszczonego na portalu Instagram.
Czytaj też:
Iga Świątek ucierpi na wspieraniu Ukrainy? „Nie ma szans na zmianę polityki WTA i ATP”Czytaj też:
Jednoznaczna deklaracja Adama Małysza. PZN reaguje na chęć dopuszczenia Rosjan do IO