Początek meczu należał do gości i wydawało się, że zabrzanie będą mieli spore problemy. Tymczasem w 18 minucie pierwszy strzał gospodarzy dał im prowadzenie - Mariusz Przybylski po podaniu Prejuce'a Nakoulmy z bliska wpakował piłkę do siatki. Krakowianie szybko mogli wyrównać (poprzeczka po uderzeniu Czecha Tomasa Jirsaka z rzutu wolnego), ale byli również bliscy stracenia przynajmniej dwóch kolejnych goli. Sytuacji sam na sam z Sergeiem Pareiko nie wykorzystali bowiem Nakoulma i Arkadiusz Milik.
Wiślacy mieli w 49 minucie ogromną szansę, by doprowadzić do wyrównania. Rzut karny egzekwował Cwetan Genkow, ale piłkę po jego uderzeniu złapał Łukasz Skorupski. Jeszcze bliżej do celu miał w kolejnej akcji Jirsak - z pięciu metrów trafił w zabrzańskiego bramkarza. Ponownie skuteczniejsi byli gospodarze. Po płaskim dośrodkowaniu Mariusza Magiery z rzutu wolnego podwyższył prowadzenie Milik.
Górnik Zabrze - Wisła Kraków 2:0 (1:0)Bramki: 1:0 Mariusz Przybylski (18), 2:0 Arkadiusz Milik (67).
Żółte kartki - Górnik Zabrze: Adam Danch, Michał Pazdan, Adam Marciniak. Wisła Kraków: Kew Jaliens, Tomas Jirsak.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 3 000. W 49. minucie Cwetan Genkow nie wykorzystał rzutu karnego (jego strzał obronił Łukasz Skorupski).
Górnik Zabrze: Łukasz Skorupski - Paweł Olkowski, Adam Danch, Błażej Telichowski, Mariusz Magiera - Prejuce Nakoulma, Krzysztof Mączyński (75. Michael Bemben), Mariusz Przybylski, Michał Pazdan, Arkadiusz Milik (69. Adam Marciniak) - Michał Zieliński (63. Marcin Wodecki).
Wisła Kraków: Sergei Pareiko - Cezary Wilk, Michael Lamey, Kew Jaliens, Dragan Paljic - Tomas Jirsak, Radosław Sobolewski (90+1. Mateusz Arian), Daniel Brud (32. Andraz Kirm), Łukasz Garguła (64. David Biton) - Patryk Małecki, Cwetan Genkow.
PAP, arb