Tomasz Hołota z Polonii Warszawa będzie latem do wzięcia za tysiąc złotych. Taką sumę odstępnego ma wpisaną w kontrakt 22-letni pomocnik, który do "Czarnych Koszul" przyszedł za... 900 tys. zł - podaje Sport.pl.
Hołota trafił do Polonii z GKS-u Katowice. Wychowanek szkółki Stadionu Śląskiego już w wieku 17 lat zadebiutował w I lidze, wypytywały o niego zachodnie kontuzje. Gdyby nie kontuzje być może grałby już na zachodzie. W końcu jednak trafił do Polonii. Ireneusz Król, właściciel klubu z Konwiktorskiej, wykupił Hołotę z GKS-u, który przez kilka lat należał do obecnego prezesa Polonii, za 900 tys. zł.
Hołota w Katowicach pensji nie otrzymywał, ale w Warszawie upomniał się o swoje. Pieniędzy nie otrzymał ponownie, ale otrzymał zapewnienie, że jeżeli do końca 2012 roku nie zostaną mu wypłacone zaległe pieniądze, będzie mógł opuścić Polonię. Za tysiąc złotych.
Piłkarz pieniędzy nie otrzymał, ale na odejście z Konwiktorskiej już zimą się nie zdecydował, choć pytał o niego Adam Nawałka, trener Górnika. 22-latek dalej nie otrzymuje pieniędzy i prawdopodobnie opuści Polonię latem. Chętnych na utalentowanego piłkarza za tysiąc złotych nie zabraknie.
pr, Sport.pl
Hołota w Katowicach pensji nie otrzymywał, ale w Warszawie upomniał się o swoje. Pieniędzy nie otrzymał ponownie, ale otrzymał zapewnienie, że jeżeli do końca 2012 roku nie zostaną mu wypłacone zaległe pieniądze, będzie mógł opuścić Polonię. Za tysiąc złotych.
Piłkarz pieniędzy nie otrzymał, ale na odejście z Konwiktorskiej już zimą się nie zdecydował, choć pytał o niego Adam Nawałka, trener Górnika. 22-latek dalej nie otrzymuje pieniędzy i prawdopodobnie opuści Polonię latem. Chętnych na utalentowanego piłkarza za tysiąc złotych nie zabraknie.
pr, Sport.pl