Ile naprawdę kosztował Ojamaa? Prawie pół mln euro?

Ile naprawdę kosztował Ojamaa? Prawie pół mln euro?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Henrik Ojamaa w reprezentacji podczas meczu z Polską (fot. PIOTR KUCZA / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Henrik Ojamaa jest piłkarzem Legii od zeszłego tygodnia, ale dalej trwają dyskusje dotyczące kwoty, jaką stołeczny klub zapłacił za estońskiego pomocnika. Według Mateusza Borka, dziennikarza Polsatu Sport, Legia mogła wyłożyć na stół aż 470 tys. euro.
Według oficjalnej wersji zdarzeń Ojamaa, który był już po testach medycznych w Lechu Poznań, w ostatniej chwili zdecydował się na grę dla Legii, a sam piłkarz podpisał kontrakt w czwartek przed północą.

Początkowo sądzono, że Legia ofertę poznańską po prostu przelicytowała. Adam Dawidziuk z "Przeglądu Sportowego" przekonywał jednak, że to nieprawda. Dziennikarz twierdził, że Lech zaproponował 330 tys. funtów, o 30 tys. więcej niż Legia, ale sam piłkarz wybrał grę w stolicy.

Według Mateusza Borka z Polsatu Sport było jednak odwrotnie. "Ciekawe fakty dotyczące transferu Henrika Ojamy do Legii. Miał kosztować 200 tys euro, Lech podbijał, Legia zapłaciła ponoć aż 470 tys euro!" - napisał komentator sportowy na swoim profilu twitterowym.

pr, "Przegląd Sportowy", Twitter