Jerzy Dudek obawia się o grę biało-czerwonych w dzisiejszym meczu z Ukrainą. Byłego bramkarza Liverpoolu martwi również postawa selekcjonera. Na łamach "Przeglądu Sportowego" Dudek przyznaje, że niektóre decyzje Waldemara Fornalika są dla niego niezrozumiałe.
60-krotnego reprezentanta Polski dziwi rotacja w defensywie, którą stosuje Fornalik. - Niektóre decyzje trenera są niewytłumaczalne. Widać, że Fornalik nie ma pomysłu na reprezentację. Co mecz to niespodzianki. W piłkarzach jest dużo niepewności, bo polski obrońca nic już nie wie. Czy będzie grał, a jeśli tak, to na jakiej pozycji. To smutne, że nie wyciągamy wniosków z poprzednich spotkań - tłumaczy w "SE".
Dudek krytykuje także powołania. - Wasyl nie grał pół roku, raz wystąpił i już jest w kadrze. Peszko też wcześniej nie grał, Salamon nie gra w ogóle. Mówi się, że to talent, ale ciężko ten talent dostrzec, skoro siedzi na ławce - mówi były bramkarz.
Reprezentacja Polski zmierzy się z Ukrainą w piątek o godzinie 20:00. Relacja NA ŻYWO we Wprost.pl.
pr, "Super Express"
Dudek krytykuje także powołania. - Wasyl nie grał pół roku, raz wystąpił i już jest w kadrze. Peszko też wcześniej nie grał, Salamon nie gra w ogóle. Mówi się, że to talent, ale ciężko ten talent dostrzec, skoro siedzi na ławce - mówi były bramkarz.
Reprezentacja Polski zmierzy się z Ukrainą w piątek o godzinie 20:00. Relacja NA ŻYWO we Wprost.pl.
pr, "Super Express"