Małysz: stajemy się potęgą w skokach

Małysz: stajemy się potęgą w skokach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Małysz (fot. ANNA ONUSZCZUK / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Według Adama Małysza zwycięstwo Krzysztofa Bieguna w Klingenthal nie było przypadkiem. W rozmowie ze Sport.pl najlepszy polski skoczek w historii przyznał, że powoli stajemy się potęgą w skokach narciarskich.
Znam Krzyśka i wiem, że to nie jest jego jednorazowy wyskok. Wypadł dobrze podczas ostatnich mistrzostw świata juniorów, zdobył srebrny medal z drużyną. Podczas cyklu letnich zawodów też dobrze mu szło. Trzyma formę i mam nadzieję, że nadal tak będzie. Krzysiek, lider Pucharu Świata, ma realne szanse dobrze wypaść w Kuusamo. Zresztą podobnie jak cała polska drużyna - tłumaczy Małysz.

W Klingenthal startujący na początku konkursu Biegun oddał sensacyjny skok na odległość 142,5 metra. Jak się okazało, nikt go nie pobił, a odbyła się tylko jedna seria skoków.

- Dobre wyniki Polaków w Klingenthal to też nie przypadek. Mamy aktualnego mistrza świata, nasza drużyna plasuje się w czołówce, Polak wygrywa pierwsze indywidualne zawody Pucharu Świata. Nie boję się powiedzieć, że stajemy się potęgą w skokach narciarskich - dodaje skoczek z Wisły.

Polscy skoczkowie będą mieli kolejną okazję do potwierdzenia swoich umiejętności w piątek i w sobotę w fińskim Kuusamo.

pr, Sport.pl