Przeciągający się stan śpiączki, w który wprowadzono Michaela Schumachera, nie zwiastuje powrotu do zdrowia Niemca. - Nie wróci do stanu zdrowia sprzed wypadku. Nie ma takich możliwości - stwierdził w rozmowie ze sport.tvn24.pl neurochirurg Marek Moskała.
Niemiecki arcymistrz Formuły 1 przebywa w śpiączce od prawie miesiąca, kiedy miał wypadek na nartach we francuskich Alpach. Schumacher nieszczęśliwie upadł i uderzył głową w skałę, a przed śmiercią uchronił go tylko kask.
Po kilku konferencjach prasowych tuż po wypadku, kiedy lekarze opiekujący się Schumacherem określili jego stan jako krytyczny, zaprzestano przekazywania informacji o jego stanie. Zachodnie media huczą jednak od plotek - według "Bildu" lekarze nie mają zamiaru wybudzać Niemca w najbliższym czasie.
- Sama śpiączka nie jest problemem, bo to rodzaj leczenia. Niepokojące jest co innego: że tak długo nie jest z niej wybudzany. A im dłużej jest w stanie śpiączki, tym bardziej może świadczyć to o tym, że następstwa pierwotnych urazów mózgu będą bardzo poważne - ocenił dla sport.tvn24.pl Marek Moskała, ordynator Oddziału Neurochirurgicznego i Neurotraumatologicznego ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Moskała podkreślił, że Schumacher nie wróci do stanu zdrowia sprzed wypadku. - Nie ma takich możliwości - powiedział wprost.
pr, sport.tvn24.pl
Po kilku konferencjach prasowych tuż po wypadku, kiedy lekarze opiekujący się Schumacherem określili jego stan jako krytyczny, zaprzestano przekazywania informacji o jego stanie. Zachodnie media huczą jednak od plotek - według "Bildu" lekarze nie mają zamiaru wybudzać Niemca w najbliższym czasie.
- Sama śpiączka nie jest problemem, bo to rodzaj leczenia. Niepokojące jest co innego: że tak długo nie jest z niej wybudzany. A im dłużej jest w stanie śpiączki, tym bardziej może świadczyć to o tym, że następstwa pierwotnych urazów mózgu będą bardzo poważne - ocenił dla sport.tvn24.pl Marek Moskała, ordynator Oddziału Neurochirurgicznego i Neurotraumatologicznego ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Moskała podkreślił, że Schumacher nie wróci do stanu zdrowia sprzed wypadku. - Nie ma takich możliwości - powiedział wprost.
pr, sport.tvn24.pl