Kamil Stoch zajął trzecie miejsce w niedzielnym konkursie skoków narciarskich w Oslo. Polak powiększył swoją przewagę nad drugim w klasyfikacji generalnej Peterem Prevcem i na dwa konkursy przed końcem sezonu ma o 168 więcej punktów od Słoweńca. Zawody wygrał Niemiec Severin Freund.
W pierwszej serii polski dwukrotny mistrz olimpijski pofrunął na odległość aż 132 metrów. Stoch mógł prawdopodobnie polecieć nawet dalej, ale wylądowałby w takim wypadku w niebezpiecznym miejscu i zdecydował się na lądowanie z wysokiego pułapu. W efekcie skoczek z Zębu mocno przysiadł na nartach i otrzymał niskie noty, które pozwoliły mu zająć trzecie miejsce po pierwszej serii. Drugi był Anders Bardal, a pierwszy Severin Freund. Norweg skoczył 128 metrów, a Niemiec - tak jak Stoch - 132. Słabo spisał się Peter Prevc - Słoweniec po pierwszej serii był dopiero 21.
W drugiej próbie wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata skoczył znacznie lepiej - skok na odległość 130 metrów pozwolił mu ostatecznie zająć 11. miejsce. Trzeci od końca Stoch wylądował na 127. metrze i utrzymał swoją pozycję. Taki sam skok oddał Bardal, a kończący zawody Freund przeleciał aż 130,5 metra i zasłużenie wygrał zawody.
Do drugiej serii awansował poza Stochem tylko Maciej Kot, który ostatecznie był dwudziesty.
Kamil Stoch ma obecnie 168 punktów przewagi nad Peterem Prevcem na dwa konkursy przed końcem sezonu. Polakowi do zdobycia Kryształowej Kuli wystarczy jedno siódme miejsce.
pr
W drugiej próbie wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata skoczył znacznie lepiej - skok na odległość 130 metrów pozwolił mu ostatecznie zająć 11. miejsce. Trzeci od końca Stoch wylądował na 127. metrze i utrzymał swoją pozycję. Taki sam skok oddał Bardal, a kończący zawody Freund przeleciał aż 130,5 metra i zasłużenie wygrał zawody.
Do drugiej serii awansował poza Stochem tylko Maciej Kot, który ostatecznie był dwudziesty.
Kamil Stoch ma obecnie 168 punktów przewagi nad Peterem Prevcem na dwa konkursy przed końcem sezonu. Polakowi do zdobycia Kryształowej Kuli wystarczy jedno siódme miejsce.
pr