Barcelona od pierwszego gwizdka starała się narzucić swój styl gry. Gracze z Camp Nou długo utrzymywali się przy piłce, ale PSG szybko złapało wiatr w żagle. W 15. minucie po zagraniu w pole karne Matuidi wystawił piłkę do ustawionego w szesnastce Ibrahimovicia. Szwed bez zastanowienia uderzył na bramkę i paryżanie byli na prowadzeniu. Odpowiedź „Dumy Katalonii” była błyskawiczna. W 19. minucie Mascherano popisał się świetnym zagraniem w pole karne, Suarez wypatrzył Messiego przy dalszym słupku, a Argentyńczyk pokonał z kilku metrów bezradnego bramkarza. Przy stanie 1:1 gra była wyrównana, ale tuż przed końcem pierwszej połowy Barcelona zdobyła drugą bramkę. Fantastycznym uderzeniem z dystansu popisał się Neymar i piłka wylądowała w siatce.
Po zmianie stron gra była bardziej wyrównana i wydawało się, że podopieczni Laurenta Blanca mają duże szanse na wyrównanie. Rzeczywistość dla PSG była brutalna. W 77. minucie na bramkę uderzył Neymar. Sirigu odbił piłkę przed siebie, ale błyskawicznie dopadł do niej Suarez. Urugwajczyk z kilku metrów dopełnił formalności i było 3:1. Goście do końca ambitnie grali w ofensywie, ale nie zdołali odwrócić losów spotkania.
Barcelona wygrała z PSG 3:1 i awansowała do 1/8 finału Champions League z pierwszego miejsca w grupie. Paryżanie także zagrają w kolejnej fazie Ligi Mistrzów dzięki drugiej lokacie.
Wprost.pl